Via Appia - Forum

Pełna wersja: Android
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pod osłoną gwiazd
Krople deszczu gładzą moją twarz
Spoglądam ze wzgórza
Na tonące w deszczu miasto
Pod osłoną gwiazd
Zrzucam mój plaszcz
Wiem , jestem Androidem
Jesienny wiatr tuli mnie
I szepcze do ucha
,, czemu twoja dusza błąka sie po ciemnej ulicy’’
,,Czemu stałeś sie Androidem’’
Pod gwiezdnym parasolem
Łzy sciekają po twarzy mojej
I obserwuje ze wzgórza
Na zwierciadło destrukcji ludzkiej
A zimny wiatr szepcze do ucha
,, czemu zrzuciles płaszcz’’
,, czemu twoje serce w morzu utopione’’
Wiem , jestem Androidem
Może przerobisz to w prozę, dla mnie to jest na krawędzi poezji i prozy. Popraw cytaty, z dużej litery.
W moim przekonaniu to wiersz. Metaforyka i zwersowanie tekstu nie budzi moich wątpliwości. Wyczuwalna wrażliwość stojąca w kontraście do androidalnych - mechanicznych, automatycznych, zaprogramowanych zachowań - czyni ten utwór interesującym.
Co prawda brak mi jednak kilku znaków zapytania w tekście i wyróżnił bym ostatni wers lekkim odsunięciem go od bryły całego wiersza.
Pozdrawiam
I obserwuje ze wzgórza
Na zwierciadło destrukcji ludzkiej

To błąd stylistyczny. niepotrzebne "Na" i inwersja- powinno być ludzkiej destrukcji. Chyba lepiej by było bez interpunkcji i z małych liter.Takie mam wrażenie. Dobrze się czytałSmilePozdrawiamSmile
Słuszna uwaga JKZ007. To rzeczywiście razi.