Via Appia - Forum

Pełna wersja: Szósty
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stęchłą część duszy ukryto w szóstym.
Zamknięto w hebanowej szkatule.
Morderczy instynkt, złość, rozpusta
karmią się we krwi i zgniłym mule.

Będzie pogardą z kamienną twarzą.
Rodzi się zawsze w adrenalinie.
Czerpie pożywkę z dawnych urazów.
Pozornie znika, gdy gniew już minie.

Niech cię nie zwiedzie by znowu drwić
- sączy się stale do twojej krwi.
W szóstym czym?
Ja nie wiem, o czym to jest. Nie jestem w stanie odczytać, przykro mi. Dla mnie sens mają jedynie cztery ostatnie wersy.
Nie wiesz bo przedtem trzeba przeczytać "Kawiarnię"Smile
Człeku nieszczęsny, to weź chociaż wspomnij, że to nawiązanie, albo zrób z tego cykl, skoro to jest cykl. Oczywiście, że "Kawiaranię" czytałam.
Tak, niezbędny jest odnośnik. Nie czytałem "Kawiarni", ale bywałemSmile Wygląda na to, że bez wstępnej lektury nie bardzo można się odnieść do warstwy treściowej tego wiersza. No cóż, sześć, dziewięć to magiczne cyfry. Zresztą, jakby na to nie patrzeć, wszystkie cyfry mają swą magię, ale to już działka matematyków i numerologów.
Pozdrawiam.
Wiersz, jak zwykle napisany - fachowoSmile
Dzięki Kristoforusie, a "Kawiarnię" możesz przeczytać, bo jest w moich postach.PozdrawiamSmile Ja nie jestem nieszczęsny tylko szczęsny TongueSmile Niemniej dzięki za zainteresowanie.
Cóż , utwór jest całkiem do rzeczy , co do budowy i błędów to sie nie przyczepiam bo sam ich dużo popełniam , jesli pozwolisz chciałbym sobie ten utwór zachwać na komputerze .
ZMYSŁSmile
Toż to samo nasuwa się na myśl...świetnie się czyta, jestem świeżo po lekturze małego horrorku, więc odbieram ciarkami na skórzeSmile
Nie czytałam "Kawiarni", ale zmysł nasunął mi się od razu po przeczytaniu...możliwe że nie trafiłam . Eeee trafiłam Smile)))

Nie wiedziałam, że jest tu potrzebne nawiązanie do innego utworu - odebrałam to raczej jako nawiązanie do przekonania, że szóstka jest złą, szatańską liczbą. Przesłanie tego wiersza bardzo mi się podoba, ale rymy trochę zbyt dokładne i utwór jest przez to tak do bólu rytmiczny, że czasem przypomina mi raczej rymowankę niż wiersz.
Trochę mi się ten utwór kojarzy z zagadką - jedną z tych, jakie Robert Langdon znajdował w Kodzie Leonarda da Vinci. Może głupie skojarzenie, ale to właśnie mi przyszło do głowy po lekturze! :)
Pozdrawiam.
Fakt może nie dla wszystkich to jest potrzebneSmile Dzięki za komentarze.Tekst proszę bardzo, przecież tu jest.Pozdrawiam