Via Appia - Forum

Pełna wersja: Bez polotu, bez kłopotu [krótkie]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Roman był człowiekiem ambitnym. Cechowała go determinacja i odpowiedzialność. Bez problemu skończył szkoły, ożenił się i spłodził małego Romanka. W pracy był wzorem i szybko awansował. Znał kogo trzeba i potrafił wszystko załatwić. Z nałogami nie przesadzał, dbał o żonę, a w czasie wolnym hodował rośliny. Sumienie go nie gryzło, bo nie było po czym. Gdy zmarł, gazety zapełniły się dziesiątkami nekrologów. Wszyscy opłakiwali Romana, bo był taki do nich podobny.
Świetne.
Podoba mi się pointa.
Roman był chyba dość ważną i znaną osobą?
Ładne, rzeczywiste.
O, nawet bardzo krótkieTongue. Ale fajnie napisane, a wydźwięk tekstu ostatnio coraz bardziej mnie przeraża. Wielki plus, pozdrawiam.
sithisdagoth, Fitel,



dzięki za komentarze.



Pozdrawiam.
Krótkie i treściwe. Ale dzięki temu robi wrażenie.
Nana,



dzięki za komentarz.



Pozdrawiam.
A mi się nie podoba. Za krótkie i w sumie nie wiem co chciałeś mi opowiedzieć tym tekstem.

Pozdrawiam
X
Xorrez,



dzięki za komentarz.



Pozdrawiam.

Konto usunięte

(06-05-2011, 23:53)Xorrez napisał(a): [ -> ]A mi się nie podoba. Za krótkie i w sumie nie wiem co chciałeś mi opowiedzieć tym tekstem.

Pozdrawiam
X

Prawdopodobnie to, że trudno o jakąkolwiek indywidualność. Ludzie są do siebie podobni. Nawet bardzo. Jak dla mnie to miało taki wydźwięk. Może się mylę.


Jak dla mnie dobre, ale bardzo krótkie, co jest wadą. Małą, ale jest ;]
Duśka,



dzięki za komentarz.



Pozdrawiam.
Witaj Szachu mimo, że bardzo krótkie chyba udało mi się wydobyć to co chciałeś powiedzieć dlatego nie przechodzę obojętnie i pozostawiam komentarz.

Pozdrawiam
Cytat:Xorrez napisał(a):
A mi się nie podoba. Za krótkie i w sumie nie wiem co chciałeś mi opowiedzieć tym tekstem.

Pozdrawiam
X

Prawdopodobnie to, że trudno o jakąkolwiek indywidualność. Ludzie są do siebie podobni. Nawet bardzo. Jak dla mnie to miało taki wydźwięk. Może się mylę.

Zgodzę się z opinią Duśki. Roman (a skąd to imię?) to usobienie przeciętności i banalności. Nic ponad standart (ale także nic poniżej standaru co też się chwali), zero cech indywidualnych, czy czegoś w tym guście.
Generalnie jak zwykle świetna miniaturka. Podziwiam treściwość i sposób przekazania problemu.
Pozdrawiam
B
Ja to odbieram ciut inaczej.
"Wszyscy opłakiwali Romana, bo był taki do nich podobny." - wydaje mi się, że ludzie bardziej chcą się uważać za podobnych do Romana choć nie są.
Noir, Borek, sithisdagoth,



dzięki za komentarze.



Pozdrawiam.