kiedy kobieta zaciąga się
mężczyzną
nieśpiesznie
lepkimi palcami
diabeł zamyka drzwi
za wstydem
(18.07.2010)
cudne Kheira. Minimum treści, a jednak zapada w pamięć.
W ogóle twoje wiersze rozwijają moją wyobraźnie
Wiersz - bardzo dobry, widać talent, bez dwóch zdań. Tematyka - miłosno-erotyczno-kobieca, jednym słowem - nie. Ale bilans wychodzi i tak mocno na plus
3 x tak, to staje się nudne...
Pozdrawiam.
Lepkimi palcami powiadasz.Lepkich nie lubię, ale inne tak. Z tekstem też na tak - bardzo dobry.
Dziękuję za komentarze.
P.S. Szachu, niewypały też mi się zdarzają i to często, tak mi się przynajmniej wydaje.
Pozdrawiam.
Witam,
W deszczowy wtorek zaglądam tu i od razu robi się jakoś ciekawiej. Chociaż ascetyczny ma urok.
Bravo za ten tekst.
Pozdrawiam
Noir, dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Lepkie... Co ja mówię? Lekkie, łatwe i przyjemne.
Coś ta - współczewsna - zaczyna mi się coraz częściej kojarzyć z azjatycką konwulsją dworskich zabaw skojarzeniowo-słownych. Może to urok kraju kwitnącej wiśni, jeszcze bardziej modnego ostatnio, chociażby z powodu erupcji wszelakich, także i tych jądrowych? Niedzisiejsze skośne gejsze i haiku z mieczem w dłoni...?
Pozdrawiam
Kris, dziękuję za komentarz, choć nie do końca wiem jak mam go interpretować...
Pozdrawiam.
Bardzo dobry text!
W konwencji, jaką lubię i jest mi zacną.
Magia w wierszu to podstawa, a tu coś takiego zlokalizowałem
I niedopowiedzeń czar...
Pozdro!
Dzięki, Mike.
Pozdrawiam.
I mnie się podoba, pomimo oszczędnej formy. Wszystko oddałaś jak trzeba, by poczuć dobrą poezję.
Cieszę się, że twór przypadł Ci do gustu, Dolores.
Pozdrawiam,
Kheira.
Jestem za! Bardzo oszczędne, ale jednocześnie niezłe i obrazowe. Dośpiewałem sobie całą resztę.