Via Appia - Forum

Zainspirowany wrzucam serię moich wierszy tego akurat się wstydzę i jest to premiera ale co mi tam Zapraszam do komentowania

1. Ciemną nocą
me zmysły się ochocą
wędruj ustami po ciele
zobaczysz że oddam wiele
rozpal językiem ciało
żeby całe potem się oblało
koniuszkami palców
potańczmy upojny walczyk
oddaj się dla mnie całą
swe serce i duszyczkę nie małą
najpierw uklękniesz
zaś z końcem jękniesz
zawstydźmy czynem gwiazdy
a z domostw niech usłyszy każdy
kiedy rankiem obmyjesz ciało
zrozumiesz że mnie zawsze mało
---------------------------------------------------------
2. Zatraćmy się w zapomnieniu
hamulcom dajmy wolne
ciała nasze zbliżą się do kszty
dziś chcemy kochać się mocniej
po tej nocy namaluję językiem
mapę boskiego ciała
Tyś mą Wenerą
ja Twym kochankiem podnieconym
zatraćmy się w zapomnieniu
---------------------------------------------------------
3. W myślach zatracam się
każdego razu kiedy Cię ujrzę
odpływam do miejsc nieznanych
będąc tam widzę nas oboje
pochłoniętych namiętnością
czuję Ciebie całą
dotyk miedzianej Twej skóry
ust słodycz niebiańską
tak pieszcząc mnie słowami
piękno swe w me ręce składasz
zaufaniem darząc bezkresnym
a ja oddaniem Twym upajam się
palców koniuszkami rozpalam
receptory nawet uśpione
delikatnie ale zmysłowo
masuję jędrne piersi
a kiedy już prosisz się o więcej
kiedy umysł nie dzierży
natłoku rozognionych zmysłów
wypełniam świątynię twych uczuć
jęcząc i krzycząc dziękujesz mi
że bez profanacji zbędnej
pokazałem żar odczuć cielesnych
---------------------------------------------------------
4. A gdy już zetknęliśmy się ustami
odleciałem daleko w chmury
nektar słodki spijałem niczym pszczoła
wyznaniem pocałunek był mój
i chciałem więcej wziąć
językiem wilgotnym podążyłem w dal
przyjęłaś ochoczo i dałaś swój
i tak w namiętnym uścisku trwaliśmy
chwil zaledwie kilka
do dziś nocą przypominam sobie
jak piękny to był miłości dar

Nie ma się czego wstydzić
Ładne wiersze, ale

Cytat:palcy

palców.

Nieco przeszkadza w czytaniu.
(...)jęcząc i krzycząc dziękujesz mi
że bez profanacji zbędnej
pokazałem(...)
Śliczny fragment!

(18-11-2009, 18:28)Hastati napisał(a): [ -> ]Zainspirowany wrzucam serię moich wierszy tego akurat się wstydzę i jest to premiera ale co mi tam Zapraszam do komentowania

1. Ciemną nocą
me zmysły się ochocą
wędruj ustami po ciele
zobaczysz że oddam wiele
rozpal językiem ciało
żeby całe potem się oblało
koniuszkami palców
potańczmy upojny walczyk
oddaj się dla mnie całą
swe serce i duszyczkę nie małą
najpierw uklękniesz
zaś z końcem jękniesz
zawstydźmy czynem gwiazdy
a z domostw niech usłyszy każdy
kiedy rankiem obmyjesz ciało
zrozumiesz że mnie zawsze mało
---------------------------------------------------------
2. Zatraćmy się w zapomnieniu
hamulcom dajmy wolne
ciała nasze zbliżą się do kszty
dziś chcemy kochać się mocniej
po tej nocy namaluję językiem
mapę boskiego ciała
Tyś mą Wenerą
ja Twym kochankiem podnieconym
zatraćmy się w zapomnieniu
---------------------------------------------------------
3. W myślach zatracam się
każdego razu kiedy Cię ujrzę
odpływam do miejsc nieznanych
będąc tam widzę nas oboje
pochłoniętych namiętnością
czuję Ciebie całą
dotyk miedzianej Twej skóry
ust słodycz niebiańską
tak pieszcząc mnie słowami
piękno swe w me ręce składasz
zaufaniem darząc bezkresnym
a ja oddaniem Twym upajam się
palców koniuszkami rozpalam
receptory nawet uśpione
delikatnie ale zmysłowo
masuję jędrne piersi
a kiedy już prosisz się o więcej
kiedy umysł nie dzierży
natłoku rozognionych zmysłów
wypełniam świątynię twych uczuć
jęcząc i krzycząc dziękujesz mi
że bez profanacji zbędnej
pokazałem żar odczuć cielesnych
---------------------------------------------------------
4. A gdy już zetknęliśmy się ustami
odleciałem daleko w chmury
nektar słodki spijałem niczym pszczoła
wyznaniem pocałunek był mój
i chciałem więcej wziąć
językiem wilgotnym podążyłem w dal
przyjęłaś ochoczo i dałaś swój
i tak w namiętnym uścisku trwaliśmy
chwil zaledwie kilka
do dziś nocą przypominam sobie
jak piękny to był miłości dar

Nie podobają mi się te erotyki. Za mało w nich poezji a za dużo rymów częstochowskich/w pierwszym/. W pozostałych erotyzm jest sztuczny, wymyślony "na siłę".No, ale proszę próbować dalej...

Zaskakujace myslalam, ze znam Cie moj Drogi, a jednak czlowieka nigdy do konca se nie poznaje Ciesze sie, ze odkryles swoje dziela, bo mozna je tak nazywac sa tego warte Licze na to, ze kiedys odkryjesz swoja tozsamosc i wszyscy beda mogli sie cieszyc, ze maja takiego kolege Pozdrawiam i naprawde ogromny szacunek :*

Cóż, ogólnie może być, a poszczególnie:

TEKST1

Nawet mi się podoba. Częstochowskie rymy mi nie przeszkadzają. Po prostu wczuwam się w tekst, a nie w to jakie są rymy i skutek odbioru tekstu jest zupełnie inny. Dużo w nim znanych określeń, ale - dla mnie - nie ujmuje to uroku. Może dlatego że tekst jest wierny sobie i taki płynny? Cóż w tekście trzeba umieć się znaleźć, a znaleźć się można, gdy błędy nie rozpraszają, a tu nie widzę błędów. Jest naprawdę ok.

zawstydźmy czynem gwiazdy
a z domostw niech usłyszy każdy

to mój ulubiony fragment.


TEKST2

Ten mi się nie podoba. Początek był w miarę, dalsza cześć jakaś nijaka.

TEKST3

Chyba była jakaś wena, ale szybko odeszła przy końcówce, podoba mi się tylko:

kiedy umysł nie dzierży
natłoku rozognionych zmysłów

ten o to fragment - reszta mocno średnia

TEKST4

Kompletnie mi się nie podoba.Zlepek oczywistości.


Nie jest źle, jest nieźle.



Pirka