Via Appia - Forum

Pełna wersja: Komedia pani Joli
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pani Jola, bardzo miła
Wczoraj w nocy się upiła
Samochodem już nie wróci
Nim doń dojdzie, się wywróci
Wstała więc, się otrzepała
Gardzi wzrokiem pana Jana
„W końcu wstanę sama!”
Już się chwieje ku ulicy
Line prostą przy miednicy
Trzyma prostą, bo pośladków
Chwiać nie będzie, dla uciech gapiów

Stoi Jola na przystanku
„Siedzieć proszę, panie Janku
Ja tu miejsca nie zabiorę
Cała jestem, więc postoje”
Autobusik już zajechał
Na przystanek nasz już wjechał
Już się Jula doń wyrywa
Ale zapomniała chyba
Że w jej stanie taki ruchy
Niebezpieczne są dla zdrowia.

Sama wstała, co to dla niej
„Tak wam będzie taniej
Cni panowie, sił dla siebie
Coś ostawcie, w chlewie
Świnom się pomaga
Co ja, prosie? Mnie wypada?”
Choć problemów miała kilka
Choć patrzyli nań jak w wilka
Wstała, i już rusza
Stopień jej nie wzrusza

Miejsca wszystkie są zajęte
W autobusie szyba pęknie
Takie tłoki tam się robią
Wstaje kilku jakby zmową
Związani byli, miejsca ustępują
Pani Jula taką ujmą
Jak posłuszność męskiej rasie,
Się nie skala, w pełnej krasie
W stoi w tam gdzie stała
A byłą to w tym stanie sprawa nie mała
By podczas jazdy stać w pełnym pędzie
I choć dają miejsca wszędzie
I choć wali się i pali
I choćby wszyscy się z niej śmiali
Ona męskich ras
Ma po pas.
''Gardzi wzrokiem pana Jana
„W końcu wstanę sama!”
Już się chwieje ku ulicy
Line prostą przy miednicy
Trzyma prostą, bo pośladków
Chwiać nie będzie, dla uciech gapiów''

Tu mi się rytm zbeształ. I ogólnie w paru miejscach rytm się ucina i literówek parę. Przejrzyj to jeszcze.
Tak niestety ma parę potknięć, inwersji, ale ogólnie niezła humoreska.Ciekawe czy zostanie w poezjach hehSmile
"Trzyma prostą, bo pośladków
Chwiać nie będzie, dla uciech gapiów"

Tu Ci coś nie gra z rymem (i z rytmem, liczbą sylab)

"Związani byli, miejsca ustępują
Pani Jula taką ujmą"

Tu też coś nie gra z rymem...

"A byłą to w tym stanie sprawa nie mała
By podczas jazdy stać w pełnym pędzie"

I tu również...

Ale dobry tekst, podoba mi się, zabawny, z pointą jak się patrzy i w ogóle sympatyczny taki...







Trąci myszką i to bardzo. Czysta forma archaizmu. Nie podoba mi się.
Co to myszka?
Przegadane w nudne, staromodny sposób, ot co.
Pani Jola wydała mi się... szlachcianką. Nikt nie może jej dotknąć, pomóc, nawet ustąpić miejsca bo to obraza majestatu. No dobra olewa panów, ale bez przesady. W sumie tekst dość fajny ale gubiłeś rymy.

"Choć patrzyli nań jak w wilka."

A to można patrzeć W wilka? No chyba że jak się go rozpłata to można obejrzeć co jest W wilku.
Nie wiem co miałeś na myśli, bo: patrzeć jam NA wilka czyli że pewnie się go bać. Patrzeć na kogoś wilkiem by mi tu chyba pasowało. Ale musiał byś napisać
" Patrzyli nań z pod wilka"

Dobra zajęłam się jednym wersem... wybaczcie, najbardziej mi się rzucił w oczy.
Nie szlachcianka. Chodziło mi tu o feminizm i to, jak głupi on jest.(Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem!)