Via Appia - Forum

Pełna wersja: Ciekły chaos
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
siedziała na białym koniku
dzierżąc w ręku pergaminowy mieczyk

moja siostra Brutalna Rzeczywistość

jej urok i pikanteria
działały jak wódka

nieopodal zwłoki foki
bezgłowe lampy
wyziewy dusz

moja siostra o słabej głowie
zawsze była nieco
nadpobudliwa
"dzierżąc w ręku
pergaminowy mieczyk

moja siostra
Brutalna Rzeczywistość"

ogólnie to można rozbić, lecz to od Ciebie zależy. Możesz wywalić moja siostra, gdyż mamy już ją spersonifikowaną, po przez czasowniki.

ogólnie rewelacyjny wiersz, świetne metafory. Ja toczę tę samą bitwę więc rozumiem.
Surrealiści świata łączmy się.

"bezgłowe lampy" wgniatają, polecam obrazy pana Chirico
http://www.archweb.it/arte/artisti_D/De_...Angel).htm

serdecznie pozdrawiam czas
ooo szczerze powiedziawszy podoba mi się ten twór
serio
nie jest źle
pisz i komentuj

Kali
Dość dobre, ale nie bardzo dobre, acz stwierdzenie "bezgłowe lampy" podoba mi się i jest rzeczywiście zbliżone do "brutalnej rzeczywistości".


pozdrawiam self
Bardzo dobry tekst. Wbrew pozorom, pomimo stęchłego klimatu, jest w nim urok.Smile
fakt, jest nieźle. Klimat pierwszorzędny, tylko wiersz nieco "rozbujany", za mało stabilny. Za mało zdecydowania w tym absurdzie. OK.


PS. mnie się podoba ten mieczyk.



Pozdrawiam.
Owszem, klimat wyjątkowy.
Wiersz być może i jest zachwiany, ale nie chaotyczny, a to już jest coś.
Mnie urzekł ten klimat właśnie.
Brawo.
Witam,
Tekst na prawdę do mnie przemówił, klimat i może nawet to "rozbujanie" ma swoisty urok

"jej urok i pikanteria
działały jak wódka" ten fragment jest moim ulubionym, tak wiele można mu przypisaćSmile

gratuluję udanego tekstu
Na wstępie chciałbym podziękować za wszystkie komentarze, nie spodziewałem się tak pozytywnego odbioru Blush

W odpowiedz na komentarz Tajma: kurde, nie wiem o którą "moją siostrę" Ci chodzi ale domyślam, się, że o tą pierwszą Tongue W każdym razie nie bardzo mogę ją usunąć, jest tam ważna Smile Co do układu wiersza... nie wiem, muszę się zastanowić, poeksperymentować, dzięki za sugestię.
Cytat:zwłoki foki
to chyba żarty są?

bardzo mi całość przypomina któryś z wierszy pana Trojanowskiego, kojarzysz może gościa? (http://www.historiamoichniedoli.pl)

hmm, nie potrafię sobie wyobrazić, co to takiego jest 'bezgłowa lampa', czy chodzi o samo mocowanie lampy bez abażura i żarówki?

a 'pergaminowy mieczyk'... przecież pergamin jest ze skóry, jak niby z tego jakikolwiek miecz miałby powstać? byłby się wyginał skóra wycięta w kształt miecza się wygina.

sens ogólnie do mnie nie dociera, chodzi o to, że ta siostra się upiła i widzi takie rzeczy czy wierzy że coś tam robi? a może te 'zwłoki foki' to jej niecna sprawka?
Heh, Liwaj, to są, mhh... metafory. Może słyszałeś. Dzięki za komentarz Big Grin
ja rozumiem, metafory, ale powinny mieć jakieś podłoże w przekładzie na rzeczywistość. może słyszałeś.
Zapewne mogłyby mieć odwzorowanie w rzeczywistości, ale nie zakładałem realizmu pisząc to. Zakładem surrealizm. Jeżeli chcesz o tym porozmawiać wyślij mi wiadomość Smile