Via Appia - Forum

Pełna wersja: Sama
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Sama

Kiedy patrzę w lustro – jestem sama.
Zimna, obojętna – a z pewnej strony,
zagubiona.
Gdy idę ciemną, wąską alejką – sama,
mówię sobie: Co to dla mnie.
Natomiast w sercu czuję strach,
boję się własnego cienia,
który snuje się za mną nie wiem po co.
Chwila, moment…
Czyli wychodzi na to że boję się: siebie.
Siebie samej.
Siedząc w cichym, ciemnym, pokoju – sama,
Rozmyślam.
Nad życiem, jego sensem.
Raz jest proste, jak drut.
Najczęściej jednak jest pełne zakrętów,
Jak najbardziej zawiłe zadanie matematyczne.
Sama. Dlaczego zawsze sama?
Może bo jestem inna?
Ubieram się inaczej?
Słucham innej muzyki?
Sama…
"Raz jest proste, jak drut." - niezbyt odkrywcze.

"Jak najbardziej zawiłe zadanie matematyczne." - ten wers wybija z rytmu.

"Może bo jestem inna?" - to zdanie nie brzmi.

Wiersz nie jest najgorszy, ale dużo mu brakuje do ideału. Moim wierszom też dużo brakuje, więc się nie przejmuj. Pamiętaj, że utwór to zamknięta całość i dobrze jest jeśli solidnie się kończy. U Ciebie pointa jest trochę rozmazana i może sprawić, że czytelnik poczuje się zawiedziony.

Nastrój jako taki jest, powtórzenia też nie robią wielkich szkód, więc teraz wypada doszlifować niektóre zdania i zamknąć wszystko ciekawą pointą.

Pozdrawiam.

Dziękuję za opinię. To mój pierwszy w życiu wiersz, i nawet nie marzyłam się że zrobi furorę. Prawdę mówiąc chciałam się po prostu dowiedzieć czy dalej brnąć w ten jakże odległy dla mnie temat. Bo owszem, recytować czyjeś wiersze to ja mogę, gorzej z napisaniem własnych.
Jeśli pisanie w jakiś sposób Ci pomaga to jak najbardziej.

Pozdrawiam.
Szczerze powiem ,że to krótki traktat o samotności i zastanawiania się nad sobą, może trochę i odkrywania siebie.Nie ma metaforyki - jest prosty jak drut, ale próbujesz i to się liczy. Więc życzę Ci powodzenia.Smile
czasem egzystencjalne rozterki zajmują nam głowySmile
Wiersz... mhh, osobiście nie odbieram tego jako wiersz, bo jakbyś napisała to prozą, efekt byłby zapewne taki sam tj. "monolog na tematy doczesne i przyszłe".
Aczkolwiek chętnie przeczytam coś nowszego Smile
Niech moc będzie z Tobą!
Wywal "natomiast", bo dostaję szewskiej pasji widząc to słowo w wierszu, mam na nie alergię.

Dobrze, że piszesz. Jeżeli to tylko przynosi ukojenie, relaksuje, twórz Smile.
Za siódmym też ładnie Cię pozdrowię:
Live long and prosper
Jak na pierwszy raz nie jest najgorzej. Wylewaj to, co myślisz tylko postaraj się nadać temu jakąś formę, dobrać styl. Kapisz? Bo coś w tym jest, żę to baridzje prozę przypomina. Pozdrawiam i weny życzę Smile