Via Appia - Forum

Pełna wersja: Odwaga
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Grzmot pioruna
Świszczące kule nad głowami
Śmierć i zniszczenie
Podążamy w bój
Z daleka głos
Towarzysze do broni
Z dział dym się unosi
Jeden za drugim życie oddają
Walka skazana na porażkę
Oni ciągle walczą
Chwała im
Chwała za ich trud
Synowie nieśmiertelnego ognia
Wyruszają na wojnę
Gardzą śmiercią
W twarz jej plują
Powstańcie rodacy
Bojowy krzyk
Wróg liczniejszy
My ciągle walczymy
Umieramy za nasz kraj
Ku chwale za wolność
Giniemy z własnego wyboru
Alf, trudno jest opisać coś, czego się w życiu na oczy nie widziało. Wiersz jest pozbawiony szczerości i prawdziwych emocji. Ja tego nie czuję.
Zresztą, słabo jest u Ciebie z kondensacją myśli, w połowie wyliczanki, pogubiłam się i zaczęłam myśleć o czym innym.
Brak tego czegoś, co by targnęło uczuciami czytelnika.
Alfie!

Nie animuję się w tej tematyce i jej wykonaniu.
Ni to okrzyki bitewne, ni jakieś bliżej niesprecyzowane refleksje post factum.
Jak na wiersz, i to nowoczesny, za drewniany.
Ale Cię "zjechali", Alf.

Nie jest to nic wybitnego, ale cieszy mnie, że zrezygnowałeś z inwersji. Popracuj jeszcze nad zwięsłością myśli, przekazem i dbaj o poezję. To powinno sprawić, że pójdzesz do przodu.


Pozdrawiam.
Wiersz nie jest odkrywczy, wykonanie na bardzo średnim poziomie. Za to pointa jest świetna moim zdaniem, warto się nad nią zatrzymać na chwilę.
Przypomina wypisane w kolumnie równoważniki zdań. Przykro mi, ale jestem na nie. Ni to Tyretejskie, daleko od "Reduty Ordona" i sztuczne.