Via Appia - Forum

Pełna wersja: CZASZKONÓG
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2





Idę ugorami pełnymi czułej wilgoci
wdychając woń bezsilnych wstrząsów
niewybaczalnie wolny od poczucia winy
tam gdzie kończy się bieg ulic

Kiedy dzień dobiegnie końca
zapalę papierosa którego dym
ułoży się w postacie z mych marzeń
zaprzeczenie smutnego oddechu

Gdybym stracił choć jedną minutę
mych zwidów mych rojeń na jawie
byłbym jak syn marnotrawny
który wrócił już po śmierci ojca




14 kwietnia 2011
Zmieniłbym Mike na: bieg ulic i zaprzeczenie smutnego oddechu. Tak intuicyjnie lepiej brzmi.Jednak to tylko moje sugestie i zrobisz jak chcesz, to w końcu Twój tekścior.
Poezja jak się patrzy i nie brak jej niczego. Rzadko czyta sie tak dopracowane produkcje.
Masz rację, Jaro, zmieniłem szyk - sugestia była słuszna.

Koz - fajnie, że kupiłeś ten kawałek.
Ja też kupuję ten kawałek i dam nawet więcej niż Koz. Ten wiersz to majstersztyk. Smile
Cami,

dzięki za pozytyw w odbiorzeSmile
Podpisuję sie chętnie pod przedmówcami : to jest naprawdę przemyślany wiersz.
Druga zwrotka i trzecia jest ok. Zastanowiłąbym się nad pierwszą ''czułej wilgoci'' ''bezsilnych wstrząsów''. Weź mi wytłumacz, co to jest?
PozdrawiamSmile
"Idę ugorami pełnymi czułej wilgoci - widziałeś kiedyś ugór? tam nie ma wilgoci.
wdychając woń bezsilnych wstrząsów - woń wstrząsów - a co to jest? nic takiego nie istnieje.
niewybaczalnie wolny od poczucia winy - niewybaczalnie wolny. A co to za neologizm?
tam gdzie kończy się bieg ulic" - czyli gdzie?

"Kiedy dzień dobiegnie końca - dobrze.
zapalę papierosa którego dym
ułoży się w postacie z mych marzeń - dobrze
zaprzeczenie smutnego oddechu" - "SMUTNY ODDECH"? a co to jest? I o co tu chodzi?

Gdybym stracił choć jedną minutę
mych zwidów mych rojeń na jawie - dobrze, ale nie brzmi.
byłbym jak syn marnotrawny
który wrócił już po śmierci ojca - a co to za figura? czy odnosisz się tutaj do czegoś, np. do jakiegoś mitu? Z czym ma mi się to kojarzyć?


Nie wiem, o czym jest ten wiersz. Ale o SMUTNYM ODDECHU nie zapomnę.

Cóż...
Rozumiem.
NaraSmile
Sorry, że wcześniej nie komentowałem twojej twórczości. Nazbierało się tego trochę i potrzebuję teraz dużo czasu, żeby skomentować każdy twój wiersz.
Ahoy and do przodu, chłopakuSmile
Proponuję zmienić słownictwo, bo posypią się warny za brak szacunku do userów.

Grunt to dyskutować z klasą
koniecznie popraw te SMUTNE ODDECHY. Ratuj swoją twórczość! Już wcześniej udzieliłem ci dużo, cennych rad.
Stron: 1 2