Miały lśniące oczy, które chciały szarpać,
Krakaniem, zza pleców wszystkie słabsze byty.
Kierował nimi wieczny głód ,ciągła chciwość,
nienasycenie dźwięku własnego głosu .
Wyuczone obietnice i frazesy
obnosiły strosząc pióra i pazury.
Sprzedawały je pozostałym za ciężkie
pieniądze ciułane w za małych skarpetkach.
Tamci, głupcy nie do wyleczenia, siedzieli
z dumą, alfabetycznie na twardych krzesłach.
Ćwierkali, część naprzeciwko krzyża, część za.
Stroszenie małych piórek nic nie znaczyło.
Kruki obsiadły dachy wysokich domów.
Na uwięziach trzymały kraczące wrony.
Zmieniały im gałęzie wielkiego drzewa.
Dla zabawy włączyły liczniki długu.
Ciekawy temat. Widać warsztat i to, że autor ma coś do powiedzienia. Wiersz wydaje się przemyślany, napisany solidnie. Podoba mi się.
Pozdrawiam.
Poziom artystyczny oraz literacki tego kawałka miażdży.
Tyle.
Poezja co się zowie.
Cytat:szarpać,
Krakaniem, zza pleców, wszystkie słabsze byty
Czerwone przecinki wydają mi się zbędne, a niebieski bym dostawiła. Tak jest bardziej logicznie, według mnie. I chyba czytelniej.
Generalnie nie mam zastrzeżeń. Podpisuję się pod słowami Sundance.
Może i racja Księżniczko, ale już nie da rady tutaj
Możesz dodać poprawioną wersję jako nowy post.
Świetny wiersz. Ciekawy sposób ukazania ludzkiego społeczeństwa jako gromady ptaszyska. Jedyne błędy jakie się dopatrzyłem to postawiony w złym miejscu przecinek(spacja po wyrazie) oraz kilka przecinków w nieprawidłowyc miejscach, tudzież ich brak.
Tak czy owak - naprawdę mi się podoba.
To nasz kraj i nasze realia -my jesteśmy ptactwem. Przecinki poprawię- obiecuję heh
Oj tam, nie tylko nasze realia, ale fakt, w Polsce tak stan rzeczy jest wyjątkowo dobrze zauważalny. Tylko mam niejasne uczucie, że tu jest wiele odniesień do polityki, o której czytać nie lubię, i jak już mnie to uczucie ogarnęło to nie mogę się go pozbyć i ten wiersz dla mnie nieco traci. Z drugiej strony masz bardzo dobry warsztat. Koledzy i koleżanki wcześniej zwrócili uwagę na przecinki i jak już się z tym uporasz to będzie jeszcze lepiej. Trochę namieszałem. W skrócie: lubię, bo masz fajne wyobrażenie społeczeństwa, obrazowe, działa na wyobraźnię.
Co tu dużo mówić. Jedyne co mogę zrobić to podpisać się pod słowami przedmówców. Jedyne co mi się nie podoba to "białość" tego wiersza. Ale to tylko takie moje zboczenie że nie lobię wierszy bez rymów.
Dzięki za czytanie i za konkluzje.