Powiedz mi dlaczego
smakiem karmelowego ciasta
zasłaniasz mi rzeczywistość
Kiedy podajesz herbatę
strzepujesz okruszki z ud
lub zatapiasz się w puchu pościeli
Jakim sposobem zatrzymujesz
mój wzrok na swoich ustach
i jak prowadzisz rękę na piersi
Uwielbiam te niedzielne podwieczorki
Ha ha ha!
Znów?
Tak.
Zabrałaś mnie do swego świata.
Tam nie ma brutalnej dosłowności, więc jak ptak po zimie wracam
Kawałek klawy, bez dwóch zdań.
I słów miłych gąszcz.
Wszystko byłoby cacy gdyby nie ostatni wers. Pointa mnie rozczarowała. Cały kawałek sobie płynie gdzieś tam w niebycie, a nagle taka zwyczajna pointa. To moja opinia.
Pozdrawiam.
Cytat:Zabrałaś mnie do swego świata.
Tam nie ma brutalnej dosłowności, więc jak ptak po zimie wracam
O tak! Martyna wspaniale buduje nastrój i klimat w swoich utworach. Można się poczuć się jak na popołudniowej herbatce, w ciepłym i przytulnym domku na wsi
.
Już Ci to mówiłem dzisiaj, że kontrast między twoim ubiorem (twardy, militarny), a Twoją wrażliwą duszą. Naprawdę niesamowite.
Pozdrawiam!
nastrojowo i wystarczy powiedzieć na koniec - uwielbiam - reszta niepowiedziana
Witam,
Dziękuję wszystkim za przeczytanie, odbiór i zaskakująco miłe słowa
"te" wydaje się być niepotrzebne. Puenta nie powala, ale pozostaje w klimacie. Ogólnie - bardzo miło się czyta, ale czegoś mi jeszcze brakuje. dobrze, z przewagą na bardzo dobrze. OK.
Pozdrawiam.
pełen relax ! gratulacje !
Szachu, Piotras dziękuję za przeczytanie i poświęcony czas mojemu tekstowi