pogrąża nas pośpiech
nie ma czasu na palenie mostów
nasza wola iskrzy się i dogasa
droga błyskawicy czasu
wije się wśród tumanów
lęku o sen
(przez ten pośpiech nawet nie pośpię!)
kołysanki milkną bo
marnują czas
pora na postój
podziwianie mostów
Siódmy!
Kupuję ten kawałek, jest niezły, bo bardzo poetycki i nieprzeładowany żadnym patosowatym niezdrowym śmieciem.
Usunąłbym tylko to, co dałeś kursywą - bez tego text i tak się wybroni.
Pozdro from mike
Co się dzisiaj stało? Jakieś święto?
Dobry wiersz. Postęp widać jak na dłoni.
"nasza wola iskrzy się i dogasa" - brawo.
"nie ma czasu na palenie mostów" - to też Ci wyszło
( tak jak pointa )
Pisz dalej, siódmy.
Dziękuję za bardzo, bardzo motywujące komentarze
jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić jest ten wykrzyknik, o tam w nawiasie
na Twoim miejscu pozbyłabym się go
ok
pozdrawiam,
Kali
Doskonała pointa. Reszta równie dobra, oprócz jednego fragmentu, który moim zdaniem przepoetyzowałeś:
droga błyskawicy czasu
wije się wśród tumanów
lęku o sen
Przekombinowane. Czytam sobie ten wiersz bez powyższego i bardzo mi się podoba.
Kali - wykrzyknik na razie zostawię, czuję, że jest tam potrzebny, bo wyraża złość Niewyspanego.
Rootsrat - wiem, mi też ten fragment nie całkiem leży, jednakże nie mam w tej chwili zielonego pojęcia jak to zmienić.
W każdym razie dziękuję, za komentarze