Via Appia - Forum

Pełna wersja: Credo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja do tych co z życia czerpią należę,
to co wychlałem jest moje, nikt mi tego nie odbierze,
alkohol, co uderza do łba, robi więc swoje,
dzięki niemu nie popadłem jeszcze w paranoję.

Szara codzienność doprowadza do obłędu szczytu,
dlatego należy dodać jej troszeczkę kolorytu,
ja sie z tym wcale nie pi***ole:
-wode, browar?
-eee.. browar wolę!
Wlewam do japy napój złocisty,
wybór który zawsze jest oczywisty.
Jedna puszka, druga.. i jazda dalej
i nikt mi już nie mówi: "wyluzuj, nie szalej!"
j**ać umiar limity i ograniczenia-
"stary, jest kolejny browar do obalenia,
czeka aż się go elegancko wypije"
powiem więc krótko- się żyje!

Jak browar za browarem
dzień za dniem upływa życie
chodźcie do nas- to uwierzycie
seta za setą, za setą seta,
jest u nas melanż i jest podnieta!
Party boy! Trochę przegadana i niepozbawiona błędów jest ta humoreska, ale nie jest źle. Uśmiechnąłem się. Smile
Miernota, moim zdaniem.
Co to jest?!
Jakiś pseudoraperski styl, rymy częstochowskie.
Ma
sa
kra
(31-03-2011, 18:04)FantaSmaGoria napisał(a): [ -> ]Miernota, moim zdaniem.
Co to jest?!
Jakiś pseudoraperski styl, rymy częstochowskie.
Ma
sa
kra

Skoro śliczna Pani pyta się co to jest, wobec tego z niekrytą przyjemnością i zaszczytem odpowiem na to wnikliwe pytanie, gdyż kobietom, a zwłaszcza tym z klasą nigdy nie odmawiam. A zatem, nie jest to napewno pseudoraperski styl i nie ma tutaj żadnych rymów częstochowskich, poza dwoma przypadkami. Nie jest to także miernota, gdyż w odniesieniu do wielu utworów na tym forum, należałoby na nowo zdefiniować to pejoratywne pojęcie. Dziękuję za poświęcony czas moim przemyśleniom.
Drogi Panie Czesławie,
płaszczenie się nic w tym wypadku nie pomoże, a wręcz działa na Pańską niekorzyść, gdyż ja komplementów nie uznaję, a w pańskim wydaniu wydają się nieszczere i błahe wręcz.
Co do wiersza, bo po to tu jestem - miło, że broni pan swojego dzieła, ale ja jako czytelnik również mam prawo do własnej opinii, czyż nie?
Nie lubię kolokwializmów w poezji, a tutaj się aż roi od nich. Poza tym temat do mnie nie trafia, to chyba oczywiste. Za dużo w tym wszystkim dosłowności.
Nie urzekło mnie to, proszę wybaczyć, nie tym razem.
Mi się podoba. Już drugi raz nawiązujesz do rapowych klasykówTongue. Ale fajny styl, przed oczami miałem taką radosną biesiadę, bez lania się po mordach, ale za to ze wspólnym śpiewaniem.
Czesław, my friend!
Witaj w rodzinie!
Texiory na maxa , bez popeliny.
Masz wiarygodność i ten flow, który mike tak bardzo lubi.
Dawaj, nie pasuj.
Miernota, nawet jak na prowokację. Już wolałem tekst Łysego "Wchodzonc do twojego hołmu".

Częstochowskie rymy sypią się gesto. Mam nadzieję, że stwierdzenie, że " nie ma tutaj żadnych rymów częstochowskich, poza dwoma przypadkami" też było prowokacją.

W samym utworze nie ma poezji ani trochę. Bardzo infantylny tekst ( nie wiersz ) słabej jakości.

Joł.
Alem się obśmiał, Czesiek. Kawał solidnej roboty tu odwaliłeś. Wypasione co tu dywagować.
(01-04-2011, 00:36)Sundance Kid napisał(a): [ -> ]Miernota, nawet jak na prowokację. Już wolałem tekst Łysego "Wchodzonc do twojego hołmu".

Częstochowskie rymy sypią się gesto. Mam nadzieję, że stwierdzenie, że " nie ma tutaj żadnych rymów częstochowskich, poza dwoma przypadkami" też było prowokacją.

W samym utworze nie ma poezji ani trochę. Bardzo infantylny tekst ( nie wiersz ) słabej jakości.

Joł.

oj tam, oj tam.

btw, co to według ciebie oznacza pojęcie rym częstochowski? wiersze białe to obciach!

Witam Panie Czesławie.
Przyznam, że tekst mnie nie powalił, cóż nie przemówił trudno może innym razem.
Ale muszę przyznać, że jedno Pana stwierdzenie dotknęło mnie dogłębnie...