w radio mówili
jakby mimochodem
że koniec
jest nieuchronny
i wiosna z powrotem
a herbata stygnie
nie dziękuję
nie słodzę
nie chcę przecież
umierać z nadwagą
To jest naprawdę dobry wiersz, Fanta. Chyba jeden z Twoich najlepszych tekstów. I nie pękaj - to zupełnie szczera opinia.
Przeczytałem z przyjemnością i uśmiechnąłem się przy poincie.
Mnie się podoba.
Pozdrawiam.
Dobre. Niby poważne, ale jednocześnie z dystansem do samego siebie.
Ło Kinguś :> Dawno nie widziałem nic Twojego,cieszy mnie niezmiernie,że ciągle trzymasz wysoką formę : )
A przechodząc do wiersza-jak dla mnie bomba. Prosty,a jednocześnie zmuszający do myślenia (wiersz,który zmusza do myślenia :O. Mutant!). Dobra budowa,dobre słownictwo (poza tym,że mi się ta herbatka z reklamą sagi skojarzyła),dobra tematyka,dobra oryginalność,dobra pointa,dobre imię
Nie rozdrabniając
5/5
Pozdrawiam
X
Kurcze, niezmiernie mnie to cieszy.
Narzekam ostatnio na lekki brak formy, ale dziękuję.
To dla mnie bardzo wiele.
Dobrze się wpasowałaś w mój nastrój dzisiaj. To chyba Twój najlepszy kawałek, który czytałem do tej pory. Nawet nie mam się do czego przyczepić, ha! Postawię go na równi z tym o wietrze, nie pamiętam teraz tytułu.
Z pozoru banalna pointa skłania do myślenia, a drugi wers nadaje temu kawałkowi charakteru. Wędruje sobie do ulubionych
::EDIT::
I na
Facebooka, o!
Brawo FantaSma!
(A jeśli z nadwagą, to wtedy ważne, żeby nie nago
Nie martw się. Nie masz nadwagi. Za wcześnie, żeby rezygnować ze słodzenia. Cukier do czasu, ale w Twoim wieku, szklanka herbaty z cukrem nie zaszkodzi. Wiadomo, że krzepi. Z punktu widzenia medycznego, łyżeczka cukru, raz dziennie, jeśli nie używa się słodyczy w innej postaci jest koniecznością dla prawidłowej pracy serca.
Pozdrawiam. 5/5
Yep, yep, puk, puk, tu Dusia.
I Dusi się podobało. Jak mało co ostatnio. Brawo, Fanta.
Root, jedno słowo - dzięki.
Kristoforusie - szczerze przyznam, że łyżeczka cukru to i owszem, ale kiedy się tabliczkami jada czekoladę, trudno pozostać przy szczupłej sylwetce. Miałam już trochę przygód z wagą, ale najważniejsze jest, żeby siebie zaakceptować. Dziękuję za komentarz
Duśka - dzięki - to dla mnie bardzo wiele znaczy.
IMHO najlepszy wiersz na forum jakie widziałem od czasu swojego dołączenia na Inka. Dowcipny? Słowa "nie słodzę(...)" moim zdaniem dotyczą tego, że ludzie mają jakiś głupi zwyczaj odmawiania sobie przyjemności, na przykład w towarzystwie, ale nie tylko, "bo tak". Nawet w takiej sytuacji jak "koniec" o to dbają. Fascynujące.
Ja tylko chciałem powiedzieć, iż mi też bardzo się podoba. Tylko tyle, bowiem ja też nie słodzę
Cóż mogę powiedzieć?
Mogę Cię Fanta tylko pochwalić za tak udany kawałek.
Well done
Może się podobać i czyta się wporzo ale czy akurat mnie?
Wojtku - myślę, że trochę przesadzasz.
Siódmy - racja, cukier w nadmiernych ilościach jest szkodliwy.
Mike - dzięki bardzo.
Monika - aha, dziękuję za informację.
Witam,
Tekst jest po prostu świetny. Trafia do mnie, bez banału, zbędnych słów, oklepanych metafor
Będzie chodził mi po głowie do końca dnia
Bravo!