Pływałem długo w brudnej wodzie
nawet ryby się tam nie zapuszczały
głodny łatwego życia na krawędzi
kiedy obok słońce ssało kciuk jak małe dziecko
Włóczyłem się ulicami miasta spałem w parkach
żaden samochód nie chciał mnie podrzucić
pewnie cała ta banda idiotów przeczuwała
że nie wpuścisz mnie do domu
będę jak drzewo
zapuszczę korzenie
6 marca 2011
Bohater nieźle musiał narozrabiać. Teraz chce wrócić. Zyciowe i prawdziwe takie rzeczy to codzienność.
Fajnie, że mike przypasował
Witaj : )
Dobry kawałek,ale akurat mi się mniej podobał od innych Twoich wiersz. Nie wiem dlaczemu,może po prostu nie moje klimaty.
Budowa w porządku,to samo słownictwo,oryginalność,tematyka itp.
Pointa też świetna : )
4,5/5
Pozdrawiam
X
mike, zauważyłeś już pewnie, że lubię Twoją poezję.
"Texas'62" to kolejny dobry wiersz jaki napisałeś. Najbardziej spodobał mi się ten wers : "kiedy obok słońce ssało kciuk jak małe dziecko". !
Szaleństwo wciąż widoczne, tak samo jak nostalgia i wrażliwość. Dobre połączenie.
Pozdrawiam.
jestem ciekaw, czy przeżyłeś coś z tego, o czym piszesz?
Pozdrawiam.
Wielkie dzięki za odwiedziny.
Pozdrawiam wtorkowo
łałałiła, ale urwał, ale to było dobre, macie autorze talent i chwała wam oraz czapki z głów za to że go wykorzystujecie jak należy, big respect!
Ameryka w Polszcze. Mit żyje bo jest ktoś kto pisze tak jak trzeba było pisac w Stanach wtedy. Po co tu narzekać, patrzeć na przecinki, kropki, bzdety? Że gość wymiata ja odkurzacz, to nie ma to tamto. Ślepym trzeba być żeby udawać się że sie nie widzi tego co oczywiste. Mike wielu juz Ci to mówiło ale nie masz sobie równych.
Wielkie dzięki za czytanko
W iście amerykańskim stylu!
Czytałem , ale nie dziękuj błagam heh
Dobre jak kiedyś camele bez filtra na ławce w parku pod drzewem.
Dziękować nie grzech, więc to czynię tradycyjnie
Egzystencjalizm co się zowie! Naturalistyczny obrazek, odmalowany po mistrzowsku. Obraz outsidera, który może dostanie drugą szansę...
Czysty postmodernizm.
Jadę tym torem.
Jest jeszcze wiele do zrobienia.
Pozdro