Via Appia - Forum

Pełna wersja: Sprawa DZIECKA jasno podana
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A to tak ładnie?
Uczyć dziecko kłamać?
A czy to tak ładnie?
Na jego oczach się kłócić?
A czy to przystoi?
Dbać o siebie, niżej o pociechę?

Jaki rodzic tak by robił, z własnej woli?

Ja wam powiem, moi mili
Ten, kto o własną przyszłość się boi

Że dziecko jak podrośnie i mądre będzie
Zrozumie że można coś zmienić

Że dziecko jak podrośnie i rozmawiać zacznie
Zrozumie że nie jest samo

Że jak dziecko za co będzie miało stać na swoim
To wtedy i o ojcowiznę się upomni

A tego chyba Król by nie chciał?
I Szlachta by nie chciała

Co by chłop za dużo nie szalał...
Wybacz, Żubr, ale mam wrażenie, że jest to typowy przykład wiersza pisanego na kolanie ( tj. bez większej pracy i bez poprawek ). Poza tym : sam przekaz mnie nie powalił.

Za mało tutaj poezji.

Pozdrawiam.
Treść po mnie spłynęła, więc skoncentruję się na drobnych detalach:

Z paru miejsc w utworze wnioskuję, że postawiłeś na używanie znaków interpunkcyjnych. Dobra, jestem za. Ale wobec tego rób to z sensem.

Cytat:Ja wam powiem(przecinek) moi mili
Ten(przecinek) kto o własną przyszłość się boi
Cytat:Dbać bardziej o siebie, niżej o swoją pocieche?
"pociechę". A poza tym, wers tej długości - zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi, stosunkowo krótkimi - koszmarnie się czyta.
Cytat:Jaki rodzić tak by robił, z własnej woli?
Przypuszczam, że miało być "rodzic"?

Cytat:Że dziecko jak podrośnie i mądre będzie
Zrozumie że można coś zmienić
Że dziecko jak podrośnie i rozmawiać zacznie
Zrozumie że nie jest samo
Że jak dziecko za co będzie miało stać na swoim
To wtedy i o ojcowizne się upomni
Sama nie wiem - tu zupełnie ominąłeś interpunkcję, mimo że wcześniej i później pojawiają się znaki zapytania, przecinki i wielokropek. Szukałabym w pominięciu interpunkcji w tej jednej strofce jakiegoś ukrytego sensu, ale cały tekst jakoś w żaden sposób nie zmusza mnie do szukania haczyków i przekazów podprogowych. Myślę, że bałagan interpunkcyjny to po prostu kwestia przypadku - tak to przynajmniej wygląda.
No i o "ojcowiznę".
Cytat:Co by chłop za dużo, nie szalał...
Tu z kolei przecinek masz zupełnie od czapy - zdanie pojedyncze, podmiot, orzeczenie, a Ty wbijasz tam przecinek. To mnie utwierdza w przekonaniu, że dużo przypadku w tym utworze.

Trudno w takiej sytuacji nie zgodzić się z odczuciem Sundance'a, że to utwór pisany na kolanie.
Imho za mało wiesza w tym tworze, spróbuj to zamienić...

tam zamiast 'rodzić' miało być chyba rodzic prawda?
wybacz, ale nie podoba mi się

pozdrawiam,
Kali
Dobrzy jesteście Wink

Macie racje Smile
Fatalne. Bardzo niedorobione moim skromnym zdankiem.
Zdecydowanie za dużo słów jest w tym wierszu. Ważna zasada w poezji: kondensacja. Zapisz te wersy jeden po drugim i dostaniesz zaczątek opowiadania, czyli prozę. Polecam Ci lekturę "Vademecum początkującego poety", myślę, że znajdziesz tam wiele cennych wskazówek. Poradnik znajdziesz w Kąciku Literata.

Pozdrawiam.