Via Appia - Forum

Pełna wersja: Szafowanie aniołem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(wiersz pisany do szuflady)

Mój anioł ma skrzydła zrobione z drzwi garderobianej szafy.
Te - skrzypią rdzą nieoliwionych zawiasów,
kiedy jak trzmiel, lecąc nisko nad głową,
buczący stroiciel basetli i kontrbasów,
przesuwając podmuchem, jak z miechów, powietrze
oszołomione lawendą i zielskiem na mole,
palcem wodząc po nich, sczytuje reliefy,
kozikiem niedbale wycięte na drzwiach - autografy.

Owe skrzydła wystrugał, przecież nie na anielską miarę,
nieletni, choć wprawny już syn pewnego stolarza.
Floresem ozdobił ich lico - niezbyt dobry snycerz,
stąd ulotność anioła ma wymiar zaciężny.
Czujny jest jednak i mężny anioł poskromiciel
gorejących smoków, zarówno Michał, jak i Jerzy,
pół święty, pół śnięty, mych słabości - rycerz.

Kiedy w szafie kłębią się mroczne i tajemne sprawy,
zza kurtyny, zwieszonej ściśle damskiej garderoby,
prześwieca intrygujący i ciekawy pokaz cieni,
tenże anioł przysłania skrzydłami owej sceny wnętrze.
I tylko przez niedomknięte staraniem szczeliny,
z balkonu zerkając na nieobrachowanym jakimś piętrze,
zauważyć możesz, jak wiersz ulotny z rękawa wypada,
zanim go, wciąż głodna, osikowa - pochłonie szuflada.

19032011
Nie rozumiem dlaczego ten wiersz jeszcze nie został skomentowany...
Pójdę na pierwszy ogień.

Techniki się nie czepię, bo jest dobra, a przede wszystkim Twoja i to się czuje.
Wiersz jest taki sobie, a może to ja po prostu dziś nie jestem w stanie w inny sposób go odebrać (sic).
Wrócę tu i spróbuję go ugryźć z innej strony.
Bardzo udany tytuł. Pasuje jak ulał do treści wiersza. Całość, naładowana środkami stylistycznymi i podana w charakterystycznej dla Kristoforusa formie, którą albo się lubi albo nie. Ja, pomimo, że nie jestem wielkim fanem klasycyzowania, lubię czytać Twoją poezję Kris, bo zmusza do zatrzymania się na chwilę, nawet w takich sympatycznych kawałkach jak ten. Dla mnie w porządku.

Pozdrawiam.
Serdeczne dzięki Sundans, głównie za obiektywne podejście, jak widzę do każdej poetyki.
FantasMa szalenie Cię lubię za spontaniczność i zaangażowanie.
Dobrze, podejdź jeszcze raz do tej szafySmile, ale uważaj z gryzieniem skrzydełek anielskich, są drewniane, więc mogą być niestrawneSmile
Pozdrawiam serdecznieSmile

Bez dwóch zdań namalowałeś fantastyczny, impresjonistyczny, magiczny i subtelny obraz.
Jako wróg wszelakich brutalizmów i dosłowności w poezji chwalęSmile
Well done!
Serdeczne dzięki MikeSmile
Interpretacje K. - podejście drugie:

Musiałam kilka razy przeczytać, żeby zrozumieć. Nie jest to oczywiście wina autora, tylko moja -czytelnika, gdyż rozum mój ostatnio zdaje się być jakby ograniczony Smile
Za pierwszym razem przeraził mnie ten ogrom słów i środków stylistycznych.
Za drugim razem, kiedy czytałam go w ciszy, już bardziej przypadł mi do gustu.

To dobry wiersz, choć bywały lepsze.
Mimo to - winszuję.
Dziękuję Fanta, dziękuję MikeSmile
zasadniczo to nie przepadam za rymowankami, ale tu mógłbym zrobić wyjątek... - podoba mi się lekkość i obrazowość z jaką dokonałeś powyższego.
Dzięki GwidonieSmile