Via Appia - Forum

Pełna wersja: OCAL MNIE
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2





Nieczysty
jestem chory i nieczysty
moja dusza nie chce mnie znać
staję się kurzem na beznogim pianinie

Kochanko
dotykały mnie już inne
teraz chcę zrzucić tę pokrywę
życie właśnie się zaczyna

Więc ocal mnie
jestem cieniem swego cienia
nie chcę zbić kolejnego lustra
proszę nie nienawidź mnie

robiłem to sam sobie




9 marca 2011
Skrucha? Odbieram, o co chodzi, ale niespecjalnie mnie ten tekst porusza. Szczerze - nie mam pojęcia, dlaczego. Generalnie jest dobrze, technicznie nie widzę nic do poprawki, słowa też wydają mi się dobrze dobrane. Tym razem nie trafiłeś do mnie.
Lekko przegadany, ale ma zadatki na dobry kawałek.

Nieczysty
jestem chory i nieczysty
moja dusza nie chce mnie znać
stałem się kurzem na beznogim pianinie - w ostatnim wersie użyłeś czasu przeszłego, a w pozostałych teraźniejszego - to błąd gramatyczny. Taki zapis zakłóca płynność odbioru, moim skromnym.

Więc ocal mnie
--nic ostatnio mnie nie cieszy
--jakże bardzo się myliłem
--proszę nie nienawidź mnie - te trzy wersy zdecydowanie do poprawki.

Myślę, że dodanie interpunkcji poprawi odbiór, to nie jest typ wiersz, gdzie można lecieć przez wersy. Potrzeba tu przecinków i kropek.

Ogólnie - jest średnio, ale może być całkiem dobrze.
Sugestia ze zmianą czasu nie najgorsza - w sumie lepiej to brzmi w czasie teraźniejszym, jako że opisuję kondycję bohatera.
Interpunkcja to zły pomysł, w ogóle mi tu nie pasuje.
W ostatniej zwrotce może było zbyt dosłownie - teraz jest już jak jest, czyli wersja finalna.
Dzięki za odwiedziny i rady.
Nooo, teraz jest wypas! Zrobiłeś z tego świetny kawałek przez tę zmianę w trzeciej. Na pewno tu wrócę Smile
Ciesze się.
Nigdy nie mówię "nie" na dobre sugestie.
Jednakże jeśli coś mi nie leży, niczego nie zmienię.
Pozdrawiam sobotnioSmile
(19-03-2011, 14:49)mike napisał(a): [ -> ]Ciesze się.
Nigdy nie mówię "nie" na dobre sugestie.
Jednakże jeśli coś mi nie leży, niczego nie zmienię.
Pozdrawiam sobotnioSmile

Święte prawo Autora, mam dokładnie tak samo. Gdybyśmy stosowali się do wszystkich sugestii, niczego od siebie nie zostawiając... Te kawałki przestałyby być nasze Smile

Również, sobotnio i lekko wczorajszo Wink
Właśnie.
Jedna sugestia tu, druga tam, i kiedy pójdziesz za każdą z nich i broń Boże zrealizujesz, to co pozostanie z twego oryginalnego utworu?
Nic.
Nie będzie on już twój - jeno tych, co doradzali.
Nie każda krytyka nadaje się do czegokolwiek - trza być czujnymSmile
Święte słowa Smile Wiesz, rozróżnić konstruktywną krytykę od sugestii wg "widzimisię" czytelnika, który stara się po prostu narzucić swój styl pisania też trzeba się nauczyć. Czasem granica jest niezauważalna, albo w ogóle jej nie ma.
Tak.
Dlatego na starcie odrzucam wyrazy tzw.głębokiego niezadowolenia.
Nie interesuje mnie to - to nie jest pomocna krytyka, a jakieś prywatne żale, że nie utrafiłeś w czyjeś gusta.
Ale kiedy ktoś coś podpowiada i ma to "ręce i nogi" why not?
The best way to go, isn't it?
Ja staram się być ostrożny w krytyce z wyżej wymienionych powodów, ale jeśli coś jest ewidentnie kulawe, wtedy wkraczam i się dziejeSmile
I bardzo dobrze, tak powinno być Smile Ale zakończymy już ten offtop, bo zarobimy po warnie od moderatorów Big Grin
bohater ma problemy ze sobą. gryzie go sumienie. chce jednak zmiany. tylko miłość może go uratować. bardzo dobre.
Ten kawałek to autentyk.
Zero kwasu.
Max.
Tyle.
Ja wiem, że pewnie któryś raz z kolei już piszę, że poczułam się bardzo dotknięta twoją twórczością, po raz kolejny się wzruszyłam, ale cóż zrobić, skoro taka jest prawda. Jestem naprawdę pod wrażeniem Twojego talentu.
Utwór całkiem, całkiem. Ciekawy, niebanalny, z jakąś taką niecodzienną magią. Bardzo dobry poziom. Czego chcieć więcej?
Stron: 1 2