17-03-2011, 20:48
Są tylko dwie możliwości,
dobrze wiesz jakie to brzemię,
tak czy tak - zostaną tylko popiół i kości,
ale jak dam się otruć zależy tylko od ciebie.
Albo zasmakujesz potwornie,
spalisz usta, rozprujesz wnętrze,
i będziesz patrzyć jak martwo stoję,
czekając aż wiatr mnie w proch zetrze.
Albo będziesz ociekać słodyczą,
dając radość poza truciem,
pochwalisz się mną jak zdobyczą,
a na końcu zamordujesz jednym ukłuciem.
Wypluj z siebie ten szlam,
śmiercią i kłamstwem mnie oblej,
ale zanim zniszczysz mnie wśród swej trucizny plam,
poczekaj na moją kolej...
dobrze wiesz jakie to brzemię,
tak czy tak - zostaną tylko popiół i kości,
ale jak dam się otruć zależy tylko od ciebie.
Albo zasmakujesz potwornie,
spalisz usta, rozprujesz wnętrze,
i będziesz patrzyć jak martwo stoję,
czekając aż wiatr mnie w proch zetrze.
Albo będziesz ociekać słodyczą,
dając radość poza truciem,
pochwalisz się mną jak zdobyczą,
a na końcu zamordujesz jednym ukłuciem.
Wypluj z siebie ten szlam,
śmiercią i kłamstwem mnie oblej,
ale zanim zniszczysz mnie wśród swej trucizny plam,
poczekaj na moją kolej...