Via Appia - Forum

Pełna wersja: Metalowe serca
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2





Urodziłem się jako metalowy koń z pantomimy
brzydki jak słońce spadające na podłogę
wycięto mnie pewnego dnia z nieznanego wraku
krwawię bielą nieskończonego czasu

jesteś znakiem wodnym
ja powietrznym

Oszukała mnie ręka nieznanego cyrkowca
tragiczna jak pierworodny syn supermana
umarłabym za gwiazdy mówiłaś
kiedy chmury karały nas plagą niewidoczną dla ludzkiego oka

jesteś znakiem wodnym
ja powietrznym





1 marca 2011
Zastanowiłabym się nad likwidacją tego cudzysłowu. Podoba mi się ten tekst.
Też tak sobie myślałem, że cudzysłów chyba nie pasuje, ale czekałem na sugestie.
Thanx.
fajna gra słów ale z sensem. oni do siebie nie pasują. bohater przeżywa rozdarcie wewnętrzne. obrazowe.
Widzę, że się podobało, a to miłe.
Dzięki za odwiedzinySmile
Niezwykłość skojarzeń powala! Zakręcony wiersz, pełen magii i niesamowitości. Brawo!
Cytat:jak pierworodny syn supermana
to superman miał syna?

najpierw koń wycięty z wraku, potem znak powietrzny...


no nie wiem
Dolores,

Dzięki wielkie za czytankoSmile

Liwaj,

Poezja dosłowna, banalna, to nie poezja - to już proza poetycka, może zwykła proza.
Musi mieć w sobie coś z abstrakcji, nielogiczności, rojenia na jawie i czegoś, co bardziej czujesz, niż rozumiesz.
PozdrawiamSmile
Cytat:Musi mieć

co, bo Ty tak mówisz, tak?

jak dla mnie wiersz nie ma żadnego celu i owszem, może mówi o jakimś uczuciu (rozdarcie emocjonalne schizofrenika), ale mało toto liryczne, brzydkie, przeabstrakcjonizowane

i nadal pozostawiam pytanie o syna supermana. czyżby pod moją nieobecność skojarzył się z wonderwoman?
Myślę, że wszystko wytłumaczyłem.
PozdroSmile
Wszedłem tutaj od razu jak zobaczyłem ten tytuł.
Całkiem mi się podobało, pokręcony, wymaga trochę czasu do przetrawienia.
Dzięki, Wojbik, za ponowne spotkanieSmile
Zadziwiające - utwór jest zarówno niesamowicie subtelny :
Cytat:jesteś znakiem wodnym
ja powietrznym
jak i odpowiednio twardy, męski :
Cytat:Urodziłem się jako metalowy koń z pantomimy
brzydki jak słońce spadające na podłogę
Trafia do mnie, daję 5.
Dzięki, MaxSmile
Dużo się dzieje w tym wierszu, oj dużo... Ogólnie za dużo... przede wszystkim metafor, które przytłaczają czytelnika.

Mike, myślę (szczerze), że Twoje wiersze mogłyby być bardzo dobre, gdybyś bardziej skondensował treść i oszczędniej szafował środkami stylistycznymi.

Minimalizm w dobrym wydaniu jest w cenie...

"Urodziłem się jako metalowy koń z pantomimy
brzydki jak słońce spadające na podłogę" - świetne, ale niestety gubi się w natłoku pozostałych wersów.

P.S. No i tytuł... Wybacz, ale przy powyższym fragmencie człowiek nabiera apetytu, a tymczasem... tytuł trąca ogranym banałem.

Pozdrawiam.
Stron: 1 2