Ona nadchodzi jak zmysłowa dzika noc
rozrzucając na boki pęki plastikowych kwiatów
niewybaczalnie zwierzęca czarno-biała
moja Marylin wpadnij do mojej nory chociaż na godzinę
bo ja cierpię kiedy patrzę na ciebie
zwijam się z bólu godzinami
Ona nadchodzi niczym piękność z okładki magazynu
komplikując życie każdemu kogo napotka
rozmyte oczy spoglądają na niedosięgły sen
moja Marylin wpadnij do mojej nory chociaż na godzinę
bo ja cierpię kiedy patrzę na ciebie
zwijam się z bólu godzinami
Ona nadchodzi boska jak namiętny splot ciał
hipnotyzując lodowatym spojrzeniem pełnym siły
Armagedon jest jak kieliszek dobrego wina
moja Marylin wpadnij do mojej nory chociaż na godzinę
bo jestem bardzo młody
i potrzebuję kogoś uwielbiać
już nigdy nie będę
będę z tobą
14 marca 2011
A mi się podoba,aczkolwiek z 2 h wcześniej słuchałem Myslovitz "Z twarzą M.M",więc od razu mi się narzuca jeden tekst na drugi :S
Sam wiersz nie jest zły. Budowa i słownictwo okej,aczkolwiek trochę faktycznie jest przegadany. (a propos strasznie mi nie pasuje tutaj określenie "nora". Ma się do wiersza jak kozi zadek do Iron Maiden). Tematyka,pointa itp bez zastrzeżeń.
3,5/5
Pozdrawiam
X
Dzięki za przeczytanie i pewne sugestie - zaiste Armagedon z dużej litery.
Co do słowa "nora" to wynika ono z ogólnej niskiej samooceny mego bohatera, młodego chłopaka, zafascynowanego jakąś niedosięgłą femme fatale.
Pozdrawiam z krainy mego ducha
ten chłopak z twojego wiersza nie wygląda na szczęśliwego. oszukuje się. napisałeś o tym bardzo wyraźnie. ale marzenia ma i to pozwala mu żyć. podoba mi się opis tej kobiety i jego rozterki. daje dużo do myślenia. jest ok.
Noc z twarzą Marilyn Monroe!
Xorrez też tego niedawno słuchałem! Ba, nawet śpiewałem i to w niebo głosy! I dlatego wiersz ten, choć smutny dobrze mi się kojarzy. Poziom literacki również bez zarzutu, aczkolwiek znawcą przyznam szczerze wybitnym nie jestem. Najważniejsze, że miło i melodyjnie się czyta. Trzymandero!
Monico - dzięki za akuratny odbiór mego utworku. Mam nadzieję, że będziesz częściej do mnie zaglądać
Berecie - thanx za dobre słowo, którego nigdy dość! Cieszę się, że nie zmarnowałem twego cennego czasu!
A mi się podoba.
Ba! Zaryzykuję nawet i stwierdzę, że to całkiem dobry wiersz.
Jedynie tej obszerności mogę się czepić. Pamiętaj, że pisząc bardzo obfite w treść utwory, możesz najzwyczajniej w świecie zanudzić czytelnika.
I nie czepię się nawet tej "nory", bo mnie się to akurat podoba.
Na Twoim miejscu zminimalizowałabym ten utwór.
Tyle w tym temacie.
Fanta, dzięki.
Cenię czas innych, więc jest fajnie.
Mam nadzieję, że warto było przeczytać te zwrotki...
Co do "nory" to już tłumaczyłem - celowy zamysł twórcy
Warto było, warto.
Ładny klimaty stworzyłeś.
A co do "nory" to właśnie o tym mówię. Nie czepiam się, bo wiem, że to celowe.
Fajnie, że trafiłem e twe gusta, madam!