Via Appia - Forum

Pełna wersja: BIGOSIK
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.






Móżdżę więc jestem
jestem więc móżdzę
Puk, puk, puk
Kto tam?
Liczniki sprawdzam!
Ale ja nie posiadam
Jak to!
Tak to i tyle
A mózg? A kto zapłaci?
Ja, ale cynamonem z gaci!
Móżdżę więc jestem
I rachunków nie płacę
Bo niby jak?
Pan jest strefa szara, panie ładny!
Wirażka famfaramfam
Pan ładny to u konia, nie powiem gdzie
Ale nawiasem mówiąc to…
Nie ma żadnego ale
Chwileczkę tu zarządzam!
O! Brawo!
Móżdżyć trza i na tym koniec
bo powoli zatracimy się w mentalnym niebycie
i nie ustanie walka przy korycie
wzajemne obleśnych mord bicie
i zniesmaczonych gardeł wycie
oraz złego życzenie skrycie
by szlag trafił z nagła kiedyś cię
stąd ma troska
jak gorącego boga eroska
bracia, na mury!
Mózgi to przyszłość!
Mózgi to my!
Mózgi to radość istnienia!
Pan tak na poważnie, panie kolego?
A co żeś myślał, kmiocie bury!
Baczność, spocznij, piardnij, pomóżdż!
Rachunek pocztą
Jestem
Będę
W mym i twoim mózgu
Panie wiem!
Mam olśnienie, oj mam, teraz!
Niech żyje tomografia!




12 marca 2011
Dosyć psychodeliczny kawałek,nie powiem. Trudno mi ocenić tematykę,bo niby przesłanie podejrzewam jakie miało być,ale wiersz jest tak pokręcony,że jedyne co mogę stwierdzić to to,że na pewno jest oryginalny. Słownictwo i rymy za to mi średnio pasuję. Pierwsze,jest nawet za bardzo pokręcone ("Wirażka famfaramfam' ??) a rymy czasem są,czasem nie,a wiersz traci na płynności.

Czekam na następne kawałki.
Pozdrawiam
X
W mym założeniu utworek ten miał być dość odjazdowy i psychodeliczno-metafizycznySmile
Dzięki za przeczytanie!
bardzo orginalne pokręcone. śmiałam się czytając. super zdania i reszta. w sam raz do kabaretu.
Thanx wielki za docenienie mego zakręconego feelinguSmile
Nie dla mnie. Nie podobało mi się w ogóle. Interpunkcja strasznie kuleje w tym kawałku. Pewnie to rzecz gustu, ale wolę poważniejsze utwory, a jeżeli przyciągają mnie śmieszne, to tylko te, które posiadają sens.

Tyle chciałem powiedzieć.

Pozdrawiam
InFlames
Pewnie, że to rzecz gustu - przewidziałem taką interpunkcję, jaka mi, jako autorowi, odpowiadała.
Co do reszty masz prawo do własnego zdania, jak każdy z nas, hm?
Tak, mam prawo do własnego zdania. Jak każdy. Nie zgodzę się jednak z tym, że interpunkcje można stawiać tak, jak autorowi odpowiada. Interpunkcje należy stosować poprawnie, jeżeli zaś stosujemy to w taki sposób, w jaki chcemy to uważam, że to jest brak szacunku do czytelnika. Nie jesteśmy poetami, my jesteśmy laikami. Nie nam zmieniać zasady interpunkcji.

Pozdrawiam ciepło
InFlames
Ale mamy prawo do oryginalności.
Na tym polega niepowtarzalność jednostki.
Nie zamierzam być kolejnym klonem jakiejś tam regułki.
Mam prawo do własnej wizjiSmile
Panowie i panie, ten wiersz jak dla mnie bo nie wiem jak dla was to mega odjazd! On seryjnie miażdży, a ja wymiekam, i moja powaga przy nim wysiada też! Ja tam sobie tak myślę że po prostu trzeba go rozkminić sobie tak jakoś bez spiny bo jak mniemam sobie o to w nim bez kitu chodzi. Nie ma ciśnień. Jest w zamian krejzolska wizja rzeczywistości, pokiełbasionego świata którą wszyscy znamy fest z naszego życia. Git bandziola- jednym słowem! Odlot na sto pro! Jazda po bandzie bez trzymanki! Rozklepioszka, że hej! SIŁA!! I nie ma lipy! Nie ma... Big Grin
Takie miałem zamysły co do tego kawałka.
Fajnie, że się uśmiałeś.
Miał być wesoło i odjazdowy na maxioraSmile