Kolory, światła, błyski, trzaski
Są
Będą
Pojęcie przerwy nie istnieje
Ta wiertarka jest rzepem na psim ogonie
Dość, dość, dość!
Byłoby nieźle, lecz czaszka traci wentylację
Ktoś śpiewa na piętrze
Żaden otwór nie może być zamknięty
Gdybym był poetą, pisałbym o cichym lesie, pełnym grzybów
Grzybów – myślicieli
Ja mam problem
Kolory, światła, błyski, trzaski
W moim zdemolowanym mózgu
Któregoś dnia kupię sobie rower
i pofrunę na nim do nieba.
2011-02-20
Ból egzystencji we współczesnym świecie, o ile dobrze zrozumiałem. Podoba mi się.
Śmierć wielokropkom! Niekonsekwentnie stosujesz interpunkcję, jest kilka przecinków, myślnik, a żadnej kropki. Poza tym tekst w porządku. Masz plusa.
Witam,
Ode mnie duży szacunek za ten tekst, otwiera rozmarzone oczy, choć rzeczywiście interpunkcja do przemyślenia.
Pozdrawiam
odlot kontrolowany, skoro zamierzasz coś kupić w najbliższym czasie. Wiersz jest dobry, ale współczuję twojej głowie.
Pisz i komentuj.
Pozdrawiam.
ooo muszę przyznać, że podoba mi się ten kawałek
widać w nim Ciebie autorze
pozdrawiam,
Kali
Dzięki wszystkim za przeczytanie mego utworu i miłe słowo oraz przydatną krytykę.
Trzy kropki usunąłem, rzeczywiście nie pasowały.
Pozdrawiam niedzielnie
I mi też się podoba. Dosadnie i nie nazbyt przesadnie
Dziękuję, Siódmy, za odwiedziny i pozytywny odbiór!
Czytam już trzeci Twój tekst dzisiaj i chyba zostanę wierną fanką.
Venus, no daj spokój! Ja jestem skromny chłopak...
Trochę surrealistyczne klimaty, prawda?
Ale ostatnie dwa wersy mi się podobają. Znaczy nie żeby reszta mi się nie podobała, ale końcówka podoba mi się najbardziej.
Pozdrawiam
Kasandra
Bardzo się cieszę, że odebrałaś mój utworek pozytywnie i że był już kolejnym, po który zdecydowałaś się sięgnąć.
To miłe.
Pozdrawiam środowo
Kasandro, dzięki wielkie za odwiedziny!
orginalny tytuł. nie słyszałam dotąd o mózgotrzepach. to te hałasy z życia kótre atakują mózg. podoba mi się bo fajnie to opisałeś.
Starałem się, to na pewno.
Super, że złapałaś mój flow.
Dzięki za wizytę