28-02-2011, 19:23
***
najłatwiej marginesem
błędu. bilansem backspace'a
między treścią
niepewną.
boję się stawiania
kropek, kończących się
nie(na)pisanych skutków
wytwórczych.
a jednak każdym znakiem
chcę. wygrywać z lękiem.
***
ślinię długopis. elektrolitem
myślowym jestem. ze ścianą
nawet milczę. ustami
gryząc medytuję,
po drugiej stronie drzwi.
najłatwiej marginesem
błędu. bilansem backspace'a
między treścią
niepewną.
boję się stawiania
kropek, kończących się
nie(na)pisanych skutków
wytwórczych.
a jednak każdym znakiem
chcę. wygrywać z lękiem.
***
ślinię długopis. elektrolitem
myślowym jestem. ze ścianą
nawet milczę. ustami
gryząc medytuję,
po drugiej stronie drzwi.