Obudź się!!
Otwórz oczy,
Zobacz to, czego inni nie widzą
Nie widzą, bo nie chcą
Otwórz oczy !!!
Silence!!!
Czujesz?
To zapach spermy
Zapach zgwałconej kurwy
Obudź się!!!
Spójrz człowieku
Spójrz!!!!
Na skraju ulicy
Bezdomny sprzedaje kwiaty
Uliczny Chrystus -
Handluje ludzkimi marzeniami
Chce obdarować każdego szczęściem
Spójrz!!
Pada martwy, krew cieknie z jego ust ,
Suche kwiaty jak kryształ rozsypują się po ulicy
Smród miasta zmieszał się z zapachem kwiatów i śmierci
Człowieku spójrz!!!
Chrystus na krzyżu płacze
A dookoła niego ludzie bawią się
Nie wie co sie dzieje, dlaczego umiera
Wyje z bólu
Chrystus płacze!!!
Bóg śmieje się szyderczo
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
Nie mogąc znieść
Dzieła własnego kreacjonizmu
Pada
Bezwładnie na kolana
Strzela sobie w łeb
A teraz człowieku
Zamkni oczy i śni
Śni
Cytat:Silence!!!
ha ha! Sorry, ale skojarzyło mi się z martwym terrorystą.
Znów niekonsekwentnie zastosowana interpunkcja i sporo literówek. Trzy wykrzykniki po wersie nie uczynią wykrzyknienia jeszcze bardziej wykrzyknieniem. Dwa również. To samo tyczy się powtórzeń. Kiedyś jakiś mądry pan powiedział, że dwa powtórzenia są lepsze od trzech, a od dwóch - jedno. Czy jakoś tak. Te wykrzykniki i powtórzenia wcale nie dodają ekspresji.
Cytat:Spójrz człowieku
Spójrz!!!!
w tym miejscu np poczułam się potraktowana jak debilka, która nie zrozumie za pierwszym razem.
Cytat:Dzieła własnego kreacjonizmu
kreacjonizm to teoria głosząca, że świat został stworzony przez Boga. Albo tego kawałka nie rozumiem, albo chodziło o kreatywność.
Cytat:A teraz człowieku
Zamkni oczy i śni
Śni
...j.
Jest coś fajnego w tym tekście, jak wyrzucisz nadmiar wykrzykników i powtórzenia, to nawet będę w stanie powiedzieć, co.
Obudź się!
Otwórz oczy
Czujesz?
To zapach spermy
Zapach zgwałconej kurwy
Spójrz!
Na skraju ulicy
Bezdomny sprzedaje kwiaty
Uliczny Chrystus -
Handluje ludzkimi marzeniami
Chce obdarować każdego szczęściem
Ale
Pada martwy, krew cieknie
Suche kwiaty jak kryształ rozsypują się po ulicy
Smród miasta zmieszał się z zapachem kwiatów i śmierci
Chrystus na krzyżu płacze
A dookoła niego ludzie bawią się
Nie wie dlaczego umiera
Wyje z bólu
Chrystus płacze!
Bóg śmieje się szyderczo
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
Nie mogąc znieść
Dzieła własnego kreacjonizmu
Pada
Bezwładnie na kolana
Strzela sobie w łeb
Obudź się!
Zobacz to, czego inni nie widzą
Nie widzą, bo nie chcą
AHa
Ksiezniczko!!!
jesli chodzi o kreacjonizm, swiadomie umiescilem te slowo. Chodzi mi bowiem o tragedie swiata stworzonego przez Boga, ktorego nie ma, gdzides przepadl. Moze naparwde strzelil sobie w leb iu to wszytsko zostawil nam, ludkom.
Nie obwiniaj Boga za słabość i niedoskonałości - ludzkie. W końcu to Twój Bóg. Ty go dostałeś w dziedzictwie lub stworzyłeś, bo był Tobie..., a może nadal jest potrzebny. Tak, czy inaczej - w najgorszym wypadku stworzysz sobie innego, który spełni Twoje aktualne oczekiwania. Narazie walczysz - z sobą.
Pozdrawiam
W dalszym ciągu jakoś do mnie nie przemawia ten kreacjonizm, ale skoro ma być - to twój tekst. "HAHAHAHA" jest bez sensu, moim zdaniem. Ale podoba mi się Chrystus wyjący z bólu, który nie wie, za co umiera. Niewinni często płacą za cudze błędy, i nikt nie pyta, czy chcą. Z dwóch ostatnich wersów zostawiłabym jedynie "Zobacz to". Trzeba jeszcze posiedzieć nad tym tekstem. Kristoforus, ja nie widzę tu obwiniania Boga, a raczej ludzi.
Hmm ciekawy tekst,ale do mnie niestety nie trafia. Nie moja tematyka,a zapis też mi się średnio podoba,te "HAHAHAHAH" i wers posiadający tylko jedno słowo "ale".
Czekam na następne teksty.
2,5/5
Pozdrawiam
X
tak to prawda HAHAHAHA zupełnie nie pasuje Imho, i interpunkcja - albo stosujesz, albo nie - musisz zdecydować. Jak powiedziała Księzniczka jest w tym coś ciekawego, ale trzeba to wydobyć.
pozdrawiam,
Kali
Obudź się!
Otwórz oczy
Czujesz?
To zapach spermy
Zapach zgwałconej kurwy
Na skraju ulicy
Bezdomny sprzedaje kwiaty,
Uliczny Chrystus -
Handluje ludzkimi marzeniami
Chce obdarować każdego szczęściem,
Ale
Pada martwy, krew cieknie
Suche kwiaty, jak kryształ rozsypują się po ulicy
Smród miasta zmieszał się z wonią kwiatów i śmierci
Chrystus na krzyżu płacze
A dookoła niego ludzie bawią się
Nie wie dlaczego umiera,
Wyje z bólu
Chrystus płacze!
Obudź się!
Bóg śmieje się szyderczo
Nie mogąc znieść
Widoku własnego odbicia
Pada
Bezwładnie na kolana,
Strzela sobie w łeb
Zobacz to, czego inni nie widzą
Nie widzą, bo nie chcą
Załączam nową wersje Chrystusa, nie wiem czy lepsza czy gorsza, ale nowsza
Nie podoba mi się rozbicie na trzy płaszczyzny - o jedną za dużo. Jak piszesz o jurodiwych, pisz o jurodiwych, szaleńcy boży to dostatecznie ciekawy temat, żeby zachować czystość przynajmniej w ogólnym zarysie.