Via Appia - Forum

Pełna wersja: Palacz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie lubię poezji, ale niektóre stany umysłu nastrajają do grafomańskich prób pisania styropianem po szkle Wink . Dlatego też zamieszczam dwa teksty: "Herbata z listkiem" i "Palacza", które niby mają mieć coś wspólnego z poezją. Dobra wiadomość dla krytyków: Z pisaniem wierszem miałem styczność tylko skrobiąc te dwa teskt, dalej nie zamierzam plamić swym analfabetyzmem tegoż gatunku Smile.

Palacz

jestem palaczem w swoim ciele
gdy spaceruję w zimnym mieście
dorzucam wciąż do swego serca
czerń kalorycznego węgla

w swoim sercu węgiel spalam
z ust i nosa bucha para
a w uszach graja dzikie bębny
idące psalmy i gawędy

śni mi się płaszcz czarny jak noc
i czarna noc długa jak płaszcz
zapewniam cię, że niebezpieczny
jest w obłąkanych oczach strach

śni mi się godzina zemsty
kiedy świat stanie przede mną
zapewniam cię, że bladość twarzy
jest barwą wojenną

mogłem strumienie spóścić z żył
albo rozchuśtać się pod mostem
gardzę powszednią kromką śmierci
żyje swym buntowniczym postem

młody i silny psychopata
bez godła i sztandaru
w którego głowie tańczy szaman
a w sercu pali czarny palacz
Jak na jeden z pierwszych wierszy, które napisałeś, to nie jest źle. Wręcz przeciwnie.

Jedna uwaga : "spóścić" - poprawnie : spuścić.

Jestem ciekawy co powiedzą inni czytelnicy na Twój debiut.

Pozdrawiam.
Jezu, za ortografa należy mi się za karę tydzień trzeźwości Wink.
Ostatnie cztery wersy całkowicie wymiatają;] Kilka genialnych metaforSmile Naprawdę pod wrażeniem jestem, że tylu ludzi tworzy tak wyśmienite rzeczySmile powiem teraz jak emo-nastolatka (kompletnie nic nie mam do emo i nastolatek;]) Całkowicie się odnalazłem w tym wierszuSmile

Pozdrawiam czas