Via Appia - Forum

Pełna wersja: Przesyłka do R (improwizacja)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Więc czas pakowania marzeń
składam gęsie skrzydła,
przypięte kiedyś do ramion
dwie lustrzane teatralne atrapy
zakurzone solidnie już nieco
posklejane pszczelim woskiem

leonardowska niedoróbka
protezy niepotrzebne
jak wyrostek robaczkowy Ikarowi
który i tak szklanym
solidnie porysowanym okiem
wtopionym w woskową twarz
jak żółtko w jajecznej treści
przeszytym słoneczną nicią
prześwietla strukturę skały
z którą się opacznie zespolił
i którą splamił swym
zdziwionym za-istnieniem
w kolorze niezgodnym
z barwą liżącego brzegi oceanu

spakuję więc te skrzydła
w lśniący kolorowy papier
i wyślę może tobie
na poste restante
może do czegoś się przyda
kolorowy lśniący papier
a może też i jedno małe piórko
doleci cię w podróży przez życie
i wirując zabawnie przed oczami
zakręci młynka
nim tchnięte wietrzykiem
na koniec wśliźnie się pod stopę
oprawioną zgrabnym pantoflem
uzbrojonym w szpilkowy obcas.
wydaje mi się, że to zbyt osobiste (hermetyczne), abym mógł zrozumieć... A może powinienem odpocząć...




Pozdrawiam.
Cytat:dwie lustrzane teatralne atrapy
"dwie lustrzane" wydaje mi się niepotrzebne.
Cytat:zakurzone solidnie już nieco
to solidnie czy nieco zakurzone? Jedno z drugim się wyklucza, a sprzeczność jak dla mnie niczemu w tym tekście nie służy.
Cytat:jak żółtko w jajecznej treści
to porównanie mnie śmieszy, nie wiem, czy powinnam się śmiać czytając ten tekst.
Cytat:kolorowy lśniący papier
zapisałabym tak, jak jest wyżej "lśniący kolorowy papier", wtedy chyba jest bardziej rytmicznie? Lepiej mi pasuje w ten sposób.

W porządku. Podoba mi się.
Masz rację - Wasza Wysokość, KsiężniczkoSmile Co do niektórych Twoich uwag - zastosuję się, bo brzmią rozsądnie i rzeczywiście służą temu tekstowi. Co do nazewnictwa struktur jajecznych, niestety nie znam innych określeń (nie spotkałem także w literaturze fachowej). Żółtko może i śmieszy, ale w końcu to życie, samo życie, i pełni tu ważną rolę. Z lustrzanego odbicia skrzydeł nie zrezygnuję, gdyż ma to swoje odniesienia do innych moich wierszy ze skrzydłem w tle. Doceniam również wypowiedź Szach-Mat i czytając ten tekst ponownie, doszedłem do wniosku, że jest znacznie czytelniejszy, kiedy zastosuje się interpunkcję. Jeśli uzyskam możliwość edycji, poprawię wiersz, z uwzględnieniem powyższych uwag.
DziękiSmile
Po sprawdzeniu możliwości edycji, okazało się, że takiej możliwości niestety już nie mam, szkoda. W takim razie poprawioną wersję zamieszczam poniżej.

Przesyłka do R
(improwizacja)

Więc czas pakowania marzeń.
Składam gęsie skrzydła,
przypięte kiedyś do ramion.
Dwie lustrzane, teatralne atrapy,
posklejane pszczelim woskiem,
zakurzone już – nieco.


Leonardowska niedoróbka,
protezy niepotrzebne,
jak wyrostek robaczkowy Ikarowi,
który i tak szklanym,
solidnie porysowanym okiem
wtopionym w woskową twarz,
jak żółtko w jajecznej treści,
przeszytym słoneczną nicią,
prześwietla strukturę skały,
z którą się opacznie zespolił,
i którą splamił swym
zdziwionym za-istnieniem
w kolorze niezgodnym
z barwą liżącego brzegi oceanu.

Spakuję więc te skrzydła
w lśniący kolorowy papier
i wyślę - może tobie,
na poste restante.
Może do czegoś się przyda
kolorowy lśniący papier.
A może też i jedno małe piórko
doleci cię w podróży przez życie
i wirując zabawnie przed oczami
zakręci młynka,
nim tchnięte wietrzykiem,
na koniec wśliźnie się pod stopę
oprawioną zgrabnym pantoflem,
uzbrojonym w szpilkowy obcas.
Krzysiu,
wiersz jest ładny (w poprawionej wersji) i bardzo przypadł mi do gustu Smile
Nie widzę żadnych błędów i nie mam nawet do czego się przyczepić.
Bardzo czytelnie i obrazowo napisane.
Brawo Smile

p.s: tylko coś za mało tych gwiazdek...
Cytat:Dwie lustrzane teatralne atrapy,
powinien być przecinek między lustrzane a teatralne Tongue. Dla mnie nie ma większej różnicy z tą interpunkcją, podoba mi się tak samo.
Serdecznie dziękuję KrólewnoSmile
Serdecznie dziękuję KsiężniczkoSmile
Na pierwszy rzut oka trochę przegadany, ale zainteresował mnie. Z braku czasu teraz - wrócę tu jeszcze Smile