Via Appia - Forum

Pełna wersja: Tenshi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Aniele Boże, Stróżu mój
Pamiętaj o grzesznikach,
Co wiodą życia gorzki wój,
A skrzydła ich w śmietnikach.

Świętości szatę rozpruj w nas,
Szarością pieść po licach
Cierpienie w oczach jest jak kwas
Co złoci się w źrenicach.

Pamiętasz, czasem byłeś tu,
Łowiłeś dusze słowem
Wielbiłeś Pana, służyłeś mu,
Okazał się potworem

I chciałeś ujrzeć jego twarz
Lecz ogniem wzrok wypalił
I chciałeś wstąpić w jego marsz
Lecz skrzydła krwią poplamił
Aniele Boży, podejrzewam. Nie wiem, co to jest wój, pierwszy raz słyszę takie słowo. Nie miało być "znój"? Coś tym jest, poruszyły mnie skrzydła w śmietnikach, złocący się kwas i szara pieszczota. Podoba mi się, że nie trzymasz za wszelką cenę rymu, nie poświęcasz sensu dla "ładności". Ten tekst jest zarazem nieco brutalny i delikatny, to jest w porządku, podoba mi się.