Via Appia - Forum

Pełna wersja: Pomocnica pana Boga
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
nikt nie wie dokąd zmierza świat
bo chyba nie w najlepszą stronę
pociechę marną z tego mam
że będzie co nam jest sądzone

codziennie porcję wieści złych
przynoszą gazet brudne szpalty
najlepiej jest nie czytać ich
by chronić umysł wpół rozdarty

tam dyktatorów nadszedł kres
tutaj benzyna po pięć złotych
gdzie indziej znów niewinnych krew
przelana za dostawy ropy

raz z dala grzmią wybuchy bomb
raz polityków grzmi hałastra
co z siłą jerychońskich trąb
jedynie słuszne wznoszą hasła

a nad tym wszystkim dobry Bóg
jeszcze próbuje zapanować
do końca spłacę mu swój dług
byle nie zechciał abdykować

widziałem jedno z twoich zdjęć
i nie wiem kiedy je zrobiono
dość że się na nim zdajesz drżeć
i ogniem twoje oczy płoną

myślałem widząc jasny blask
że do modlitwy składasz dłonie
i w pewnej mierze było tak
chroniłaś nimi świecy płomień

więc jeśli mu brakuje snu
z winy ladacznic i grzeszników
może się zdrzemnąć dobry Bóg
mając tu takich popleczników
Leży ten wiersz i leży, dobry, czytany i nie oceniany. Nieźle ukazana postać Boga jako człowieka, a nie wszechmogącego stwórcy.

Cytat:tam dyktatorów nadszedł kres
tutaj benzyna po pięć złotych
gdzie indziej znów niewinnych krew
przelana za dostawy ropy
Genialne.