Via Appia - Forum

Pełna wersja: Do wieszcza
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Juliuszu Słowacki - poeto wielki, wytrwały
Za życia nie doceniony
Wielokrotnie opluty, wydrwiony
Należny ci podziw, pochwały
Boś pisał inaczej wielki patrioto
Dostrzegłeś prawdę, prawdziwą cnotę
Dostrzegłeś co piękne, co złote
Tylko ślepcy nie widzieli żeś właśnie ty polskie złoto
Wylewali kwaśne deszcze
Krzyczeli: nie pisz! - pisałeś
Krzyczeli: nie potrafisz! - umiałeś
Byłeś złoty, zostałeś wieszczem
Myśleli, żeś tylko żelazną ozdobą
Przecież żelazne ozdoby tak godła nie zdobią
Powiem szczerze, że jest przeciętnie, ale... po środku. Cud świata to nie jest, natomiast przegięciem w drugą stronę było by powiedzenie, że jest to bezwartościowy zlepek słów. Całkiem ciekawy opis, naprawdę wypadło tutaj nieźle.

Cytat:Dostrzegłeś co piękne, co złote
Tylko ślepcy nie widzieli żeś właśnie ty polskie złoto
Nie podoba mi się dwa razy złoto.
E tam, dla mnie Słowacki pozostanie pseudo natchnionym ćpunem i żadna apologia tego nie zmieni.
A co ja mogę o wierszu powiedzieć? Ot, taka sobie rymowanka.
Jak dla mnie Słowacki potrafił pisać.
Jedyne, co mi się nie podoba w jego twórczości, to to że nie dopracował Kordiana, ale to moje skromne zdanie. Smile
(09-02-2011, 16:48)Mestari napisał(a): [ -> ]E tam, dla mnie Słowacki pozostanie pseudo natchnionym ćpunem i żadna apologia tego nie zmieni.
A co ja mogę o wierszu powiedzieć? Ot, taka sobie rymowanka.
Może to szkolne znudzenie romantyzmem , zobrazowane w sloganowym wręcz określeniu, iż "Słowacki wielkim poetą był". Dla mnie to przede wszystkim wspaniały improwizator (i dziś można się tego u niego uczyć) i poeta na którego twórczości budował swój warsztat między innymi Krzyś Kamil Baczyński. Lubisz Baczyńskiego? Jeśli tak, to nijak lekceważyć Słowackiego, chociaż... często bywa, że kobieta kochając męża, nienawidzi teściowej lub oboje jego rodziców, a przecież skądś ten mąż się wziął. Jeśli tak, to jego rodzicom należy się choć szacunek, za ten sam fakt. No cóż, jeśli nadal nie lubisz Słowackiego, to możesz być pewna, że i on Ciebie nie lubi z taką samą siłą, a to z powodu chociażby praw fizyki. A jeśli masz wątpliwości, że nie - był, ale jest, - rzuć okiem na wiersz Parniaka, bez względu na jego wartość artystyczną.
Pozdrawiam mimo wszystko z nutką sympatii, bo wierzę, że masz autorytety, do których się odwołujesz. Nikt z nas nie jest doskonały, a na wartościowych wzorcach przez całe życie powinniśmy się uczyć. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z jedynie bałwochwalczym zacytowanym na wstępie sloganem, iż Słowacki wielkim....