08-02-2011, 22:01
Na wstępie powiem, że ostatnio słabo mi się pisało. Konkretnie jak pisałem w komentarzu słowa były ciężkie a ręka momentami odmawiała pisanie. Tym razem czuję, że jest inaczej. Ale oceńcie sami.
Maska
Jak żmija trucizną
Zabijam słowami
Jak kameleon kolor
Zmieniam uczucia
Przed wrogiem
Gniewny i zimny
Przed dziewczyną
Spokojny i wrażliwy
Zapomniałem znowu
O swoich zasadach
I swoich celach
Zasypiam z myślą
Że jutro będę pamiętać
Maska
Jak żmija trucizną
Zabijam słowami
Jak kameleon kolor
Zmieniam uczucia
Przed wrogiem
Gniewny i zimny
Przed dziewczyną
Spokojny i wrażliwy
Zapomniałem znowu
O swoich zasadach
I swoich celach
Zasypiam z myślą
Że jutro będę pamiętać