Via Appia - Forum

Pełna wersja: Nietulipanny!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Sunąc leniwie życia ścieżką,
widziałem! Jak siałaś kwiaty.
Poczułem radość jeszcze większą,
gdy zauważyłem, że to czerwone tulipany.

Tak zahipnotyzowany stałem wolno,
patrząc na twarz pokrytą rosą,
na włosy jak nocy łono,
i dłonie bijące pieszczotą.

Już chciałem do ciebie biec,
gdy poczułem nagle swąd spalonych serc.
Witam,

kolejny dzisiaj wiersz, jaki czytam, napisany w konwencji pseudoromantycznej.

Cytat:gdy poczułem nagle swąd spalonych serc.

Jedyna rzecz, z jaką makabrycznie kojarzy mi się ten cytat, to krematoria oświęcimskie.

Cytat:dłonie bijące pieszczotą.

Jak bije, znaczy że kocha.Rolleyes

Szkoda bardzo tytułu, bo tylko on Ci się udał. Widzę tu interesującą grę słów - tulipany (nazwa kwiatu), tuli - panny (jak tulenie panien, pieszczenie ukochanych dziewcząt)... Podoba mi się.

Natomiast cała reszta jest niestrawna. Rytm jest zrąbany całkowicie, każdy wers to inna liczba zgłosek, nie da się tego w żaden sposób płynnie przeczytać i wiersz nie ma żadnej melodii.

Z rymami już lepiej - ujdą.

Obrazowanie bardzo liche, chociaż pewien postęp w porównaniu z poprzednimi Twoimi wierszami widzę. Ale generalnie - metaforyka jest prostacka, a raczej jej brakuje. Pieszczota dłoni, serca, kwiaty, nocy łono - to są już chwyty bardzo ograne i sztampowe, przemielone przez wszystkie chyba epoki historyczno-literackie. Brakuje u Ciebie jakiejkolwiek innowacji, całość tworzy kiczowatą papkę.
Obraz miłości, jaki się z tego utworu wyłania, jest wyjątkowo nieprzekonujący i płaski, zero autentyzmu.

Poza tym brakuje mi jakiejś tajemnicy, sugestii, gry podjętej z czytelnikiem, niedopowiedzenia, które stanowią chyba najważniejszy element poezji. Niewątpliwie każdy wiersz jest pewną formą ekshibicjonizmu emocjonalnego, ale można to robić w półmroku, z kunsztem - albo wulgarnie, nachalnie, tandetnie.

No i zrezygnuj z tej górnolotności, bo kura, choć ma skrzydła, wysoko nie poleci. Nie masz nic ciekawego do powiedzenia w temacie miłości, więc żebyś nie wiem jak błyszczących i kolorowych błyskotek na wierszu powiesił - będzie to tylko blichtr.

Przestań pisać o tym co wydaje się takie wzniosłe, głębokie, dumne - bo tak naprawdę w takich pozornie atrakcyjnych lirycznie tematach niewiele można odkrywczych myśli napisać, a popaść w banał jest niezwykle łatwo. Owszem, ta problematyka kusi, ale ujęta w schematyczny sposób po prostu jest samym lukrem, pod którym na próżno doszukiwać się można treści.

Pozdrawiam,
Glóinnen