brylantowe paznokcie
pozłacana buźka
szmaragdowe oczka
perłowy sznurek ząbków
a w środku szlam
myśl trąci zgnilizną
zamiast serca pompka
w żyłach krąży smar
nie ma ludzi idealnych
Ten wiersz mógłby być całkiem niezły, ale niestety jest kilka niedociągnięć, wg mnie. Zdrobnienia w pierwszej strofce nadają temu kawałkowi infantylności.
Ten wers: "nieco już zużyta" jest trochę na siłę, w trzech poprzednich wymieniasz kolejne defekty, a w tym ciągniesz defekt z 3. wersu - jakby zabrakło Ci pomysłu.
No i pointę bym nieco podrasował, bo co prawda łączy się świetnie z treścią, ale jest odosobniona, jakby nieco wyrwana z kontekstu. Nie jest płynnie.
faktycznie dobry, choć niedopracowany
kropeczka tam to przypadek, prawda?
sprawdź pw coś Ci tam Nanuś wyślę xD
Kali
Zgadzam się z Przemkiem. Wiersz wygląda na niedokończony. Taki szkic. Dobre podstawy. Warto nad tym jeszcze posiedzieć, bo może wyjść z tego coś naprawdę dobrego.
Dzięki, już się za niego zabieram^^
Mnie się nie podoba. ani jako szkic, pomysł, wiersz. Oklepany temat przedstawiony w oczywisty sposób.
Aha. Trudno. Dzięki za poświęcony czas^^
No, teraz imho brzmi lepiej xD
To głównie Twoja zasługa^^
Lepiej, ale pointa mogła by być mocniejsza, dobitniejsza imho ;p
Po za tym, jak czytam pierwszą strofkę, mam ochotę doczytać tam 'perłowy sznureczek ząbków' xD
Jakoś... nie umiem wyszukać w tym niczego dla siebie. Jako fanka głębokiego ciskania mną przez teksty czytane nie czuję się dopieszczona Nano. Nic mną nie rzuciło.
Może, gdyby jeszcze wzmocnić ostatnią linijkę...?
Pozdrawiam, Aniołek Kota