06-02-2011, 00:55
Dziesiąty kot czarny
Przebiega mi drogę
Ja jak robak marny
Przegnać go nie mogę
Zwiastun w wielkiej burzy
Bólu okrutnego
Co jej wiernie służy
Źródłem mnie samego
Wiatr się nagle wzmaga
I blask błyskawicy
Nikt mi nie pomaga
Nie rzuca kotwicy
Wchodzę w pierścień zaraz
Znajduję ukrycie
Grzmi i błyska naraz
Więc chronię swe życie
Patrzy dama złota
Mnie nie uratuje
Błysk po niebie miota
Co popsute psuje
Drzewo się zapala
Płomień rozprzestrzenia
Dama się oddala
Mówi do widzenia
Zgina, ściska, pali
Wielka żaru tama
Piorun w pierścień wali
Ginę ja, nie dama
Przebiega mi drogę
Ja jak robak marny
Przegnać go nie mogę
Zwiastun w wielkiej burzy
Bólu okrutnego
Co jej wiernie służy
Źródłem mnie samego
Wiatr się nagle wzmaga
I blask błyskawicy
Nikt mi nie pomaga
Nie rzuca kotwicy
Wchodzę w pierścień zaraz
Znajduję ukrycie
Grzmi i błyska naraz
Więc chronię swe życie
Patrzy dama złota
Mnie nie uratuje
Błysk po niebie miota
Co popsute psuje
Drzewo się zapala
Płomień rozprzestrzenia
Dama się oddala
Mówi do widzenia
Zgina, ściska, pali
Wielka żaru tama
Piorun w pierścień wali
Ginę ja, nie dama