Via Appia - Forum

Pełna wersja: Miniatury
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Planuję zamieszczać w tym wątku krótkie teksty. Oto pierwsze z nich; życzę miłej lektury

***
Katastrofa na placu budowy nowego świata
Upadające człowieczeństwo przygniotło trzech robotników.

***
Hitler
saper
O krok od rozbrojenia bomby demograficznej.

***
-Mamo… jaki w ogóle jest sens istnienia?
-Zjedz zupki, synku…*

*(zainspirowane Adamem Miauczyńskim)
Pierwsza najlepsza imho, bardzo trafna.

Druga - nielogiczna. Raczej saper o krok od zdetonowania.

Trzecia mi się nie spodobała.
Zgadzam się z rootsratem. Pierwsza najlepsza, inne mnie nie zaciekawiły.
Jej, Easy, dzięki za udostępnienie tych kawałków Ciebie.
Dla mnie są fenomenalne - trafne, ironiczne, wcale nie trącące ponuractwem. No, może trochę. Chyba będę czasem wracać do tych miniaturek, by raz na jakiś czas popatrzeć na świat w bardziej hm, zjadliwy sposób.
Nowy tekst:

Mijamy się na ulicach
Mijamy się w autobusach, tramwajach
Mijamy się z sensem
Mijamy z prawdą, przeznaczeniem, celem
W końcu (prze)mijamy
Jakoś mi nie wygląda to powtarzające się "mijamy" - nie odgrywa jakiejś znaczącej roli, nie wprowadza nastroju. Ja bym je zostawiła tylko w pierwszym wersie i może jeszcze w trzecim. Albo jeszcze inaczej: przeniosłabym "Mijamy się" do tytułu i dalej:
"na ulicach,
w autobusach, tramwajach,

z sensem,
prawdą, przeznaczeniem" itd. Poza tym fajnie.
Mijamy się na ulicach
w autobusach, tramwajach
Mijamy się z sensem
z prawdą, przeznaczeniem, celem
W końcu (prze)mijamy

Zmieniłem tekst w oparciu o powyższy komentarz, dziękuję za radę.
i jest znacznie lepiej.
wcześniej przez te anafory nie można się było skupić na przekazie.
Milczący są świadkowie
upadku imperium humanum
unikają niewygodnych pytań i sami dźwigają
brzemiona delirycznych wizji
końca, którego nie widać.
Podoba mi się. Jedyne, czego się uczepię, to to pogrubienie, jakoś mi się nie podoba. spróbuj jakoś inaczej podkreślić to słowo, przeniesieniem do kolejnego wersu na przykład. A może nie trzeba go w żaden sposób podkreślać? Poza tym może to oderwać uwagę od puenty, bardzo ciekawej zresztą, imho.
Dziękuję. Przenoszę ten tekst do nowego wątku z poprawkami. Zamierzam przerobić go na tryptyk w miarę natchnienia, stąd ta decyzja.
Bożena

Kminku w gulaszu nie czuje
a wojuje
Nie spodobało mi się, easy. Miniatura jak miniatura. Sprawi, że jedni się uśmiechną, a drudzy nie. Ja należę do tych drugich. Sorry dude, ale nie moje poczucie humoru. Technicznie nie ma się do czego przyczepić i wydaje mi się, że jest to rzadkością w tak krótkich formach, ale nie trafiłeś do mnie tym razem. Rym : czuje - wojuje, mimo, że oklepany, też jest w porządku, bo pasuje do konwencji. Taki już urok tego wiersza.

Wolę inne klimaty i głównie o to się rozchodzi.

Pozdrawiam.