19-01-2011, 21:39
MADELINE
Mój pierwszy wiersz.
''Gwałt duszy''
Dusza mi krwawi!
Serce mi krwawi!
Po dniu pełnym macanek,
przez nieczyste istoty,
Dusza mi krwawi,
gdy patrzę na cenne mi przedmioty.
To tak, jakby mnie od środka zmacano,
zamiast przedmiotów, które mi podarowano.
To tak, jakby moja dusza,
na części podzielona,
do poszczególnych rzeczy rozdzielona,
krwawiła po dokonanym na niej morderczym gwałcie.
Psychicznie zbrukana, muszę jednak wracać co dzień
na miejsce gwałtu.
To tak, jakby moje przeznaczenie.
chciało mi jeszcze dopiec
za los nieprzebyty.
ROSSBELL
''Przepraszam''
Skłamałam.
Przepraszam, że ci nie powiedziałam.
Przepraszam, że cię nie kochałam.
Próbowałam.
Pokochać cię tak, jak na to zasłużyłeś
Przepraszam, że tyle nadziei we mnie włożyłeś.
Zakochałam się.
Przykro mi, skradłam ci serce.
I nie powiedziałam, że ktoś inny trzymał już me w swej ręce.
Mój pierwszy wiersz.
''Gwałt duszy''
Dusza mi krwawi!
Serce mi krwawi!
Po dniu pełnym macanek,
przez nieczyste istoty,
Dusza mi krwawi,
gdy patrzę na cenne mi przedmioty.
To tak, jakby mnie od środka zmacano,
zamiast przedmiotów, które mi podarowano.
To tak, jakby moja dusza,
na części podzielona,
do poszczególnych rzeczy rozdzielona,
krwawiła po dokonanym na niej morderczym gwałcie.
Psychicznie zbrukana, muszę jednak wracać co dzień
na miejsce gwałtu.
To tak, jakby moje przeznaczenie.
chciało mi jeszcze dopiec
za los nieprzebyty.
ROSSBELL
''Przepraszam''
Skłamałam.
Przepraszam, że ci nie powiedziałam.
Przepraszam, że cię nie kochałam.
Próbowałam.
Pokochać cię tak, jak na to zasłużyłeś
Przepraszam, że tyle nadziei we mnie włożyłeś.
Zakochałam się.
Przykro mi, skradłam ci serce.
I nie powiedziałam, że ktoś inny trzymał już me w swej ręce.