dzisiaj wszystko zrobię bez patosu
wciągnę życie jak powietrze
i popiję kawą inką
wzniosłe myśli
i mądrości siwych włosów
puszyć słowem jak cukrową watę
dręczyć serce grotem strzały
zamiast miłość strzelić w ryja
zlizać szminkę
i pogonić ją na chatę
ktoś tam umarł – ścisnął życie pasem
dziwka buja silikonem
żeby przeżyć choć do rana
zjadłem frytki
i popiłem tanim kwasem
twarde życie poi mnie wiaderkiem
nawet duszę topi winą
niech szlag trafi dziś i jutro
splunę myślą
a patosem rzygnę w derkę
tak dzisiaj bez patosu.... samo życie autorze a wiersz owszem podoba się iście życiowy ha,ha
pozdrawiam
A mnie to tak średnio leży.
Cytat:puszyć słowem jak cukrową watę
Co puszyć?
Cytat:i pogonić ją na chatę
Nie podoba mi się to "na chatę" ale wolnoć tomku w swoim domku.
Cytat:ktoś tam umarł – ścisnął życie pasem
dziwka buja silikonem
żeby przeżyć choć do rana
zjadłem frytki
i popiłem tanim kwasem
Tototototo! Wcale mi się nie podoba. Poprzednie strofy były jakąś całością, a tu teraz opis jakiegoś tam obrazu, a te frytki mnie wybiły.
O taka sobie subiektywna opinia.
Po ponownym przeczytaniu stwierdzam, że temat fajny, ale wiersz nie dla mnie
A mi się podoba. Nie słuchaj Dusi,co ona tam wie o poezji (żartuje Dusiu
).
Ale przechodząc do wiersza. Zacznijmy od budowy: jest w porządku,aczkolwiek trochę denerwuje nierówna długość niektórych wersów bo wybija z rytmu. Nad rymami też mogłeś przysiąść,bo niby jakoś brzmią,ale arcydziełem nie są.
Za to przesłanie wiersza mi się podoba. Piszesz o życiu,a to ciężka tematyka. Nie oszukujesz czytelników,jakie to życie jest łatwe i przyjemne,i za to Ci się należy pochwała,ale uważaj żeby nie wejść na jakieś hip-hopowe tematy. Wiesz w stylu "siedzę pod blokiem,ja p*****ę,k***y przechodzą bokiem,joł joł".
Ogólnie wiersz oceniam na 4/5,mimo pewnych niedociągnięć.
Pozdrawiam
X
P.S.Wiem,że się rozpisałem,ale to przez piątą kawę dzisiaj : D
To:
dzisiaj wszystko zrobię bez patosu
wciągnę życie jak powietrze
i popiję kawą inką
wzniosłe myśli
i mądrości siwych włosów
i to:
twarde życie poi mnie wiaderkiem
nawet duszę topi winą
niech szlag trafi dziś i jutro
splunę myślą
a patosem rzygnę w derkę
przemawia do mnie najbardziej. Cała reszta do mnie kompletnie nie dociera. Przepraszam, ale nie lubię `frytek` w Poezji.
Pozdrawiam, Aniołek Kota
Początek fajny. Bardzo mi się podoba do trzeciej linijki pierwszej zwrotki, kolejne dwie przeżyję, potem już wcale. Chyba musisz poszukać innego sposobu powiedzenia, że masz wszystko gdzieś (bo tak ten tekst zrozumiałam).