Via Appia - Forum

Pełna wersja: Żelazne łzy anioła
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Żelazne łzy anioła
płaczącego nad życiem,
z którego jesteśmy dumni

Żelazne łzy anioła
załamującego się nad każdą decyzją,
którą uważamy za zbawienną

Żelazne łzy anioła
zabijającego wzrokiem
każde nasze wykroczenie.

Żelazne łzy anioła,
w którym umarła wiara.
W nas.

Konto usunięte

Chyba nie ogarniam.

Czy chodzi o to, że nawet to, co dla nas jest dobrą drogą może okazać się złą?

Bo tak po drugim przeczytaniu stanęła mi przed oczami matka, której nie podobają się wybory swojego dziecka. Taka jakaś moja interpretacja.

Osobiście uważam, że trochę rytm kuleje. I trochę denerwuje mnie to powtarzanie "żelazne łzy anioła", chociaż nie wiem czy dałoby się zamienić na coś Tongue

Tak oceniając to 2,5/5 bo nie wiem czy mi się podoba xD
Hmm.

Nie rozumiem zbytnio przesłania. Przeczytałem wiersz 4 razy i ciągle nie za bardzo ogarniam co właściwie chciałaś napisać. Chyba,że Duś ma rację i jest to wiersz o jakiejś matce,która nie może ścierpieć "złego" dziecka. Budowa też taka sobie,bo nie podobają mi się te powtórzenia "żelazne łzy anioła".

Czekam na następne prace.

Pozdrawiam
X
Taka trochę modlitwa?
Nie przemawia do mnie, pomijając fakt, że jak moi poprzednicy nie jestem pewna, o czym traktuje ten tekst.
Proponuję napisać kolejny tekst rozwijając wizję łez i anioła. A nuż sam zamysł ma jakiś sens.

Pozdrawiam, Aniołek Kota
Przeleciałam raz.
Nic nie zrozumiałam. Po kiego grzyba tyle tych anafor?
Czytelnik zwraca uwagę tylko i wyłącznie na nie, reszta jest bełkotem.
Czyta się w miarę płynnie.
Coś tak nie halo z interpunkcją. Jeśli wstawiasz przecinek, mogłabyś wrzucić kropkę.