Via Appia - Forum

Pełna wersja: Daleko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
przygniotło niewerbalnie fragmentami przyszywanej ostrości
niemożność wysłowienia przekazuje tylko obraz
zdziczałych oczu nad kilobajtami przekazu. nie powiem
czym jesteś w tej emanacji uczuć pobrząkujących głosem. zapomnienia
gdy dotyk nie przybliża się, a mimo to stwardniałe powietrze otula
zwilżone usta. wieczorami przebijających się marzeń spod
kołysanek sennych, pragnień funkcjonowania ułomności.

omamiona czekam w środku fotografii. jej naiwność złotowłosa zdradza najwierniejsze przeciwniczki szczęścia. mimo to oddzielam oscylację gorącej schizofrenii od zwiewnego początku okazywania pragnień. rozgrzebuję
cząsteczki atomowej ufności do najmniejszych drobiazgów. przykładami
znienawidzonej przeszłości rozkładam ręce. to nie moja istota porównawcza,
nauczyłam rozpoznawać zależność od kochania ponad miarę,
ponad przyziemność reklam i umierania z miłości
na nagrobkach niezgody. czuwam,
naszego nie będzie.
Nie rozumiem roli tych kropek w środku tekstu. Ale podobają mi się Big Grin. W ogóle tekst mi się podoba [szuka błędów, powtórzeń, zbitek językowych]. Żadnych ogranych chwytów, żadnego nadmiernego poetyzowania ani patetyzmu. Może trzeba by popracować nad łamaniem, że tak to określę. Ale nie, w sumie nie trzeba. Kurczę, sama nie wiem. Niby nie wgniata w fotel ani nic z tych rzeczy, a jednak mocne. Jest pole do interpretacji na kilka sposobów, ale wszystkie są powiązane i składają się na sens wiersza. Fajny jest brak logiki, odwołanie do emocji, ale jednocześnie zero romantyzmu. Złapałaś mnie za gardło tym tekstem. Nie potrafię określić, czy mam dzisiaj taki nastrój, czy rzeczywiście jest tak świetny, jak mi się wydaje. Jeszcze jutro do tego wrócę.
Jak dla mnie zbyt przekombinowane i nieczytelne. Taki słowny post-industrial. Sorry, ale nie przemówiło to do mnie.



Pisz i komentuj.



Pozdrawiam.