Via Appia - Forum

Nienawiść ma smak
jadu z Jego ust
ognia spojrzenia
które zatruwa kroplę potu
lśniącą na mojej skroni

On zgarnia ją ustami
po czym oślepia mnie
pocałunkiem w obie powieki

Nie zobaczę w nim już
namiętności
pragnienia
ani złości
zawsze podszytej czułością

Ogarnia mnie szaleństwo
wyrywam sobie włosy
podnosi je z podłogi
by nikt ich nie zdeptał

Masochistka
kocha
Idiotka
kochać się nie pozwala.





2010/11

Może są ograne, dosłowne, ale czy w poezji wszystko musi być owinięte woalem? Czasem najprostsze słowa wyrażają najwięcej i o to tu chodziło, raczej o ekspresję, niż ciekawą budowę.
Dzięki za opinię, pewnie skorzystam z rad

wiersz, jako całość, do mnie nie trafił. Jest zbyt chaotyczny, jakby niedopracowany. Natomiast 4 ostatnie wersy wiersza - to mistrzostwo świata.



Pisz i komentuj.



Pozdrawiam.

Ten chaos jest zamierzony, wiersz jak najbardziej dopracowany, ale czaję, czaję o co chodzi Dzięki bardzo