Via Appia - Forum

Pełna wersja: Przyjaciel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Konto usunięte

rzygam wspomnieniami
kupionymi na bazarze
toczę dysputy z prawym
okiem przerazy

wiwatuję morderstwom
obłędom niedomówień
rysuję klamkami szarą
tęczę na łóżku

pluszowe misiaki
upierdolone sokiem
patrzyły uprzejmie
na schemat upadku

alkohol
to nie jest jednak
mój przyjaciel
Świetne. Naprawdę świetnie ukazałaś prawdę w tym wierszu.
"pluszowe misiaki
upierdolone sokiem
patrzyły uprzejmie
na schemat upadku" Ta strofa mi się najbardziej podobała. Pokazuje, że wciąż staczamy się na sam dół chociaż czujemy do siebie odrazę - przynajmniej ja to tak interpretuję.
Zdecydowanie Samuel ma rację. Ta strofa wybija się oryginalnością. I jest niebywale trafna.
Co do reszty... No cóż. Zmieniłbym tę 'klamki' na liczbę pojedynczą i stonował trochę język z pierwszych dwóch strof. Jest zbyt wyniosły, przez co właśnie tak wybija się ta trzecia strofa.
A finał zapisałbym tak:
alkohol
nie jest jednak
moim przyjacielem

ale to oczywiście subiektywne odczucie.
A tak ogólnie, nie ma rewelacji, ale nie jest też tragicznie. Nie jestem na nie.
Namaste, Pasiasty
Bez tego wulgaryzmu wiersz straciłby jajo...
Ogólnie mi się podoba. Na początku mnie rozbawił, ale puenta rzuciła jakby nowe światło na całość... I to jest fajne.
Po za tym to takie w Duśki stylu. Musi być taka kropka nad ''i'' w jej wierszach. Własnie te wersy z tym misiem mi się najbardziej podobają.
Wiersz dobry. Biedne misiaki. Na co też muszą patrzeć ich niewinne plastikowe oczęta - zgroza!

rysuję klamkami szarą
tęczę na łóżku -> to brzmi jakby podmiot liryczny sam siebie zamknął w zakładzie psychiatrycznym - fajny efekt xD