04-01-2011, 16:31
Powoli Twe oczy zanikają w mej pamięci
A lód zaciska mi pętlę na sercu.
Możesz spokojnie odejść. Jak mam Cię zachęcić,
Byś zatruwała sny komuś innemu?
Pamiętaj, że noc jest najczarniejsza przed świtem.
Każda tęsknota ma swoje granice.
Niedługo ujrzę słońce, nie będę miał pytań
O przeszłość. Znajdę sobie inną drogę.
Dziś, kiedy nic już nas nie łączy, spotkałem Cię.
Dlaczego ponownie przecinasz mój szlak?!
Boże mój! Wyrzekam się marzeń.. Zabierz tę mgłę,
Którą dawniej idealizowałem.
Lecz teraz, kiedy wszystko zostało już w tyle,
Dziękuję Niebiosom, że dały mi choć tyle.
Żegnaj.
A lód zaciska mi pętlę na sercu.
Możesz spokojnie odejść. Jak mam Cię zachęcić,
Byś zatruwała sny komuś innemu?
Pamiętaj, że noc jest najczarniejsza przed świtem.
Każda tęsknota ma swoje granice.
Niedługo ujrzę słońce, nie będę miał pytań
O przeszłość. Znajdę sobie inną drogę.
Dziś, kiedy nic już nas nie łączy, spotkałem Cię.
Dlaczego ponownie przecinasz mój szlak?!
Boże mój! Wyrzekam się marzeń.. Zabierz tę mgłę,
Którą dawniej idealizowałem.
Lecz teraz, kiedy wszystko zostało już w tyle,
Dziękuję Niebiosom, że dały mi choć tyle.
Żegnaj.