Via Appia - Forum

Pełna wersja: Z widokiem na las
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
pusta skorupa
dusza uleciała
życie nie

ostatnie pożegnanie
zerwanie serca nici
w dal ulatuje tekst

kolumny drzew podporą
na głowie plastik
okno na świat

delikatny oddech
nie przesłania świata mgłą
widoku na las

poranny słowik
zbliża się biagnąc
życie ucieka

dobiega do drzewa
potyka o kłodę
z zimnego jeansu

pusta skorupa
dusza uleciała
życie już też


Inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
sorry, nie przemawia do mnie ta historia. Kompletnie nie wiem, o co chodzi i kompletnie nie wiem, co cię "pchnęło" do napisania tego tekstu. Brak mi w nim autentyczności. Twojego osobistego przeżywania.



Czytaj, pisz i komentuj.



Pozdrawiam.
W poprzednich wierszach mi powtarzano, że przesadzam z ilością słów. Teraz chyba przesadziłam w drugą stronę i tekst nie jest zrozumiały. Smile
Napisałam więc wersję alternatywną.

Z widokiem na las

pusta skorupa
dusza uleciała
życie nie

czas zerwać serca nić
pożegnać się przez SMS
dać znać nieobojętnemu
czy jest we mnie dech
czy nie

pusta skorupa
dusza uleciała
życie nie

kolumny drzew podporą
korony dachem
ściółka łożem
las końcem drogi
siedzę tam ja

pusta skorupa
dusza uleciała
życie nie

na głowie plastikowy worek
zabiera zapach poranka
delikatny wydech
nie przesłania świata mgłą
okna na las

pusta skorupa
dusza uleciała
życie nie

poranny słowik biegnie
już dogania moje drzewo
a życie ucieka
potyka się o kłodę
z zimnego jeansu

pusta skorupa
dusza uleciała
życie już też


Konto usunięte

Szachu, ja nie wiem jak Ty to robisz, że tak wiele nie rozumiesz. I to nie jest przytyk. Po prostu mówisz o pracy nad sobą pod każdym wierszem, który Ci się nie podoba, a w moim mniemaniu to Ty powinieneś popracować nad czytaniem ze zrozumieniem Tongue Poza tym czy trzeba rozumieć CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI? Ja wiem, że dla niego jest to sytuacja optymalna, ale jest takie słowo jak INTERPRETACJA, a nawet znam związek WŁASNA INTERPRETACJA.

Autorko, ja nie wiem czy to jest powód do jakiegokolwiek załamania. Szczerze? Bardziej podobała mi się pierwsza wersja. W drugiej denerwowała mnie ta powtarzająca się strofa. Ja rozumiem, że to miało mieć na celu podkreślenie pointy, aczkolwiek mnie ten zabieg całkowicie nie leży.

Strata często powoduje rozdzielenie się duszy, rozszarpanie jej bądź całkowite zniszczenie.
To jednak żaden powód. Żaden.

Duś