zanurzyłeś palce w skrzących wspomnieniach
delikatnie łaskocząc myśli
wijące się wokół ciebie
czuję jak usta sprawnie plotą
w pamięci warkocze
nie silę się na delikatność
wiertarką udarową dziurawię serce
słodko szepcząc
wypierdalaj
Proste!
Krótko i treściwie, banda.
dotyczące twojej osoby - ten wers "nie brzmi".
No, to mnie koleżanka zaskoczyła. Poczułem brud i to coś, co mają w sobie piosenki Bauhausu. Jest nieźle...
Pozdrawiam.
Dziękuję panom za uwagę
Cytat:dotyczące twojej osoby - ten wers "nie brzmi".
Wiem, sama to zauważyłam... Ale ~~ dotyczące ciebie ~~ nie brzmi lepiej. Pomyślę jeszcze.
Masowe Oo'
Przeczytałam cztery razy. I jeszcze przelecę wzrokiem z osiem, zanim zasnę.
Kolejny raz dobrze dobrane słowa, metaforki, ta wiertarka - miodzio!
Duś
Oooo!
Borze zielony, Zu kocham Cię za ten kawałek.
Rozwaliłaś i rozbawiłaś mnie jednocześnie.
Od dziś to jest mój ulubiony wiersz Twojego autorstwa.
Dziewczyny, dziękuję za komentarze i pozytywną reakcję.
Nie spodziewałam się tylu pozytywnych opinii.
Ale kochane! Niesamowicie zgrabny utwór. Fajne metafory^^
Zgrabnie, płynnie. Klimat jest.
Nie ma się pod względem technicznym do czego przyczepić.
Jest świetnie!
Jejć
Dziękuję za wszystkie pochwały. Jestem zaskoczona pozytywnym odbiorem mojego tworu.
_________________________________
Bez fałszywej skromności oczywiście.
Kurczę. Po takim czasie nadal jestem dumna z tego bazgrołka.