"Och, wiesz, że widziałem
Niebo bez słońca,
Człowieka bez narodu.
Świętych uwięzionych
Pieśń bez tytułu,
O pozbawionych fantazji,
I widziałem oczy
Ciemniejsze od czerni,
Och, wiesz, że widziałem
Nędzną kobietę
Żebrzącą w łachmanach o łaskę.
Przekroczoną rzekę soli,
Po przepłynięciu
Statkiem, który zatonął w piaskach pustyń,
Widziałem już wszystko,
Więc czego ode mnie chcecie?"
Ten wiersz można zinterpretować. Szkoda, że o tej porze nie myślę
Ale uważam, że jest naprawdę ładny.
To po co piszesz komentarz skoro nie możesz napisać nic konstruktywnego? // Kelson
Świetne! Zawoalowany sens i ukryte znaczenia, przynajmniej dla mnie. Dobitna i mocna pointa. Gotta love it! Pozwól, ze odpowiem wierszem Jacka Podsiadło (po raz kolejny. Ale nic nie poradzę, ze jest to mój ulubiony poeta!)
PLE PLE PLE PLE ( Mirkowi Drabczykowi)
jestem inteligentny
jestem elokwentny
na wszystkie pytania
mam gotową odpowiedź
: nie wiem
86.07.31
Czytając to miałem wrażenie, że już gdzieś to widziałem... Wiersz jest świetny i bardzo przypadł mi do gustu. Takie wiersze sprawiają, że człowiek zaczyna się zastanawiać, a o to przecież chodzi.
Końcówka nadaje mu wymowy. Świetne. Czekam na więcej!
"Przekroczoną rzekę soli"- jeśli to metafora odnosząca się stricte do płaczu, to baaardzo poetyckie i ujęło mnie.
"Statkiem, który zatonął w piaskach pustyń"- patetyczne, lekko wydumane. A wiesz dlaczego?
Po pierwsze: to troszkę kiczowate i takie ograne sformułowanie.
Po drugie: "piaski pustyni" to przydawka dopełniaczowa, a z nimi trzeba w wierszach naprawdę uważać...
Wiersz można interpretować na kilka różnych sposobów- dla mnie to akurat plus (i tu zgadzam się z Chłopakami). Lubię bawić się słowem, odkrywać nowe konteksty, nowe znaczenia, a Twój wiersz pozwala mi na to.
Mati, ten wiersz jest dobry. Czekam na kolejną porcję poezji.
W sumie początek zapowiadał coś bardzo ciekawego. Z jednej strony sobie pomyślałam, że często życie łączy ze sobą różne przeciwności, a z drugiej, że niepowtarzalne nie jest niepowtarzalne. Ostatecznie sobie myślę, że po życiu można spodziewać się wszystkiego. Końcówka mi się trochę nie podoba. To co jednak tu pokazujesz, to jest coś i tak naprawdę dobrego.
Piramida.