Via Appia - Forum

Pełna wersja: Nadzieja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W ponurej komnacie poddania
Mieszczącej się w zamku ustępku
Błyszcząca kropla złotej nadziei
Spływa po ścianie odchodząc w zapomnienie

Za nią płyną dwie kolejne
Jak dzieci za swoją matką
Lecz one nie znikają
Pozostają na podłodze pamięci

Nagle kropel przybywa
Już są trzy, cztery, pięć
Powstaje złota, lśniąca kałuża
A nadziei kropel jest coraz więcej

Wtem tryska wodospad
Zalewając ciemną komnatę
Dosięgając całą resztę zamku
Zamienia go w złoty pałac nadziei...

Konto usunięte

zlikwiduj kursywę. Za dużo jej.

Rytm zaburzony. Najbardziej w pierwszej strofie. Nie znam się na nadziei. Lepiej, jestem z nią "na bakier", więc wiersz kompletnie do mnie nie trafia.

Pozdrawiam, Duś
Jak dla mnie zbyt pogmatwane i nieco niezrozumiałe. Dodam jeszcze naiwne. Na plus można zapisać to, że czyta się bez większych zgrzytów. Jesteś już tylko o krok od fantasy. Może to jest właściwy dla ciebie kierunek?


Czytaj, pisz i komentuj.


Pozdrawiam.
Wiersz przyzwoity,aczkolwiek jak dla mnie budujesz za dużo metafor i używasz zbyt dużo epitetów.Popracuj jeszcze trochę i będzie git Wink