18-12-2009, 23:26
A więc - żyjcie.
Mimo wszystko - żyjcie.
Na przekór losowi i złym zdarzeniom.
Na pohybel systemowi i rządom,
obiecują dużo, wiele żądają,
nic nie dają.
Niech was w pół nie łamią
upadki na drodze Życia.
Nie dajcie się śmierci i ludziom
o nieprzychylnych twarzach i wrogim spojrzeniu.
Śmierć jest jedna, ich jest wielu.
Podnieście głowy nad zawiesinę spalin, gazów łzawiących i problemów,
weźcie haust nieskażonego ludźmi powietrza.
Wznieście się wysoko.
Szybujcie w przestworzach,
bujajcie w obłokach,
czasami myślcie.
Wyzwalajcie z siebie Radość z całym jej nieprzebranym bogactwem
kolorów, dźwięków i odczuć.
Spójrzcie czasem dobrym okiem na drzewa i kamienie.
Otwórzcie się na Ziemię. Ona da wam siłę i energię.
Otwórzcie się na zwierzęta. Nie patrzcie na nie takim głodnym wzrokiem.
One są dobrymi przyjaciółmi i bez ich mięsa na prawdę można żyć.
Wejdźcie w Mandalę, przyjmijcie w siebie Przestrzeń.
Wszystkie linie zbiegną się w jednym punkcie.
Obserwujcie. Uczcie się Wolności.
Niech nie będzie więcej labiryntów i śmierci.
Oprócz tej jednej, która i was kiedyś znajdzie.
Ale wystarczy pomyśleć że nigdy, a znajdzie
się czas na wypełnienie sobą życia.
A więc - żyjcie.
Mimo wszystko - żyjcie.
Na przekór losowi i złym zdarzeniom.
Na pohybel systemowi i rządom,
obiecują dużo, wiele żądają,
nic nie dają.
Niech was w pół nie łamią
upadki na drodze Życia.
Nie dajcie się śmierci i ludziom
o nieprzychylnych twarzach i wrogim spojrzeniu.
Śmierć jest jedna, ich jest wielu.
Podnieście głowy nad zawiesinę spalin, gazów łzawiących i problemów,
weźcie haust nieskażonego ludźmi powietrza.
Wznieście się wysoko.
Szybujcie w przestworzach,
bujajcie w obłokach,
czasami myślcie.
Wyzwalajcie z siebie Radość z całym jej nieprzebranym bogactwem
kolorów, dźwięków i odczuć.
Spójrzcie czasem dobrym okiem na drzewa i kamienie.
Otwórzcie się na Ziemię. Ona da wam siłę i energię.
Otwórzcie się na zwierzęta. Nie patrzcie na nie takim głodnym wzrokiem.
One są dobrymi przyjaciółmi i bez ich mięsa na prawdę można żyć.
Wejdźcie w Mandalę, przyjmijcie w siebie Przestrzeń.
Wszystkie linie zbiegną się w jednym punkcie.
Obserwujcie. Uczcie się Wolności.
Niech nie będzie więcej labiryntów i śmierci.
Oprócz tej jednej, która i was kiedyś znajdzie.
Ale wystarczy pomyśleć że nigdy, a znajdzie
się czas na wypełnienie sobą życia.
A więc - żyjcie.