24-11-2010, 19:53
Tak wiem, nieobcięte. Gomen nasai, poprawię się. !
__________________________
Powiedz mi, o Śmierci Luba,
Kiedy przyjdzie moja zguba?
Kiedy przyjdzie ma godzina?
Kiedy kara moja... wina
Kiedy grzechy wezmą górę?
Chmura w zjawę, zjawa w chmurę...
Kiedy w popiół ciało moje
Zmieni się, a usta Twoje...
W winie czarnym zamoczone
Wezmą moje dziś za żonę.
Wyssiesz pustą duszę mą przez usta,
W każdym grzechu tkwi rozpusta...
A gdy wargi w źle skąpane,
W wieczną mękę powiązane
Będą w wieczną spadać pustkę,
Wtem wyciągniesz czarną chustkę
I powiewać będzie "z Bogiem"
Wszak ja zginę, a Ty wzrokiem
będziesz zjadać ciało moje,
Boś Ty wieczna, a ja gnojem
I zarazą tego świata
co raz znika, a raz wraca.
__________________________
Powiedz mi, o Śmierci Luba,
Kiedy przyjdzie moja zguba?
Kiedy przyjdzie ma godzina?
Kiedy kara moja... wina
Kiedy grzechy wezmą górę?
Chmura w zjawę, zjawa w chmurę...
Kiedy w popiół ciało moje
Zmieni się, a usta Twoje...
W winie czarnym zamoczone
Wezmą moje dziś za żonę.
Wyssiesz pustą duszę mą przez usta,
W każdym grzechu tkwi rozpusta...
A gdy wargi w źle skąpane,
W wieczną mękę powiązane
Będą w wieczną spadać pustkę,
Wtem wyciągniesz czarną chustkę
I powiewać będzie "z Bogiem"
Wszak ja zginę, a Ty wzrokiem
będziesz zjadać ciało moje,
Boś Ty wieczna, a ja gnojem
I zarazą tego świata
co raz znika, a raz wraca.