Via Appia - Forum

Pełna wersja: Inszturg
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wyszłam na dwór,
dotknęłam płatka śniegu.
Wyszłam na dwór,
spojrzałam w niebo.
Wyszłam na dwór,
moją twarz musnęło słońce.

Trzask rozklejanych wspomnień
odbił się echem
uderzając światem,
mamiąc słodką goryczą.

Otworzono archiwum człowieka,
pełzną fioletowo-czarne opary.

Nad zdjęciami pochylony
mężczyzna grzebie
batutą w kartotekach.
Odnajduje zagubioną melodię.

Huk muzyki
wzbudził zamieszanie.
Dotknęłam oka
poczułam zimne srebro.
Fragmentarycznie - rozumiem wszystko. Całościowo - ni w ząb.

Pytanie do Autorki: co to jest inszturg?
W całym wierszu chodzi o wariactwo z powodu wspomnień, za duże przejmowanie się tym co nie istotne, co prowadzi do paranoi a później śmierci (zwyczaj kładzenia na oku srebrnej monety aby zmarły miał zapewnione życie wieczne, bądź nie stał się wampirem, ale to w różnych kręgach i obrzędach).

A inszturg to słowo przypadkowo zasłyszane, które oznacza paranoje... zresztą wiąże się z tym postać mężczyzny, który owego słowa używał.
(23-11-2010, 21:55)Damhnait napisał(a): [ -> ]W całym wierszu chodzi o wariactwo z powodu wspomnień, za duże przejmowanie się tym co nie istotne, co prowadzi do paranoi a później śmierci (zwyczaj kładzenia na oku srebrnej monety aby zmarły miał zapewnione życie wieczne, bądź nie stał się wampirem, ale to w różnych kręgach i obrzędach).

A inszturg to słowo przypadkowo zasłyszane, które oznacza paranoje... zresztą wiąże się z tym postać mężczyzny, który owego słowa używał.

Powinniśmy to odczuć, zobaczyć i wiedzieć po lekturze, nie dopytując się.
1. Trochę zmęczyła mnie pierwsza część w porównaniu z kolejnymi. Co druga linijka taka sama przetwarza ten tekst troszkę w ... mantrę? Którą od razu burzysz zmieniając konstrukcję.
2. Jak dla mnie trochę za dużo tu odniesień i domyślania się, co autor miał na myśli. Root ma rację, konkretne fragmenty, ok, całość za bardzo pomieszana.

Pozdrawiam, Ariadna Wink